Moje życie, moja muzyka to książka biograficzna wybitnego włoskiego kompozytora i dyrygenta. Cenniejsza tym bardziej że niedawno świat obiegła smutna wiadomość. Ennio Morricone zmarł w wieku 91 lat. Pozostawił jednak po sobie chwytającą za serce muzykę i kompozycje, które do dziś cieszą się ogromną popularnością i zainteresowaniem wśród słuchaczy. Morricone otrzymał Nagrodę Nobla dwukrotnie, a poza tym Złoty Glob powędrował w jego ręce aż trzykrotnie. Na koncie miał oczywiście mnóstwo innych prestiżowych wyróżnień, związanych z muzyką filmową. Przez całą swoją karierę współpracował z najgłośniejszymi nazwiskami wśród reżyserów: Quentin Tarantino, Giuseppe Tornatore, Pier Paolo Passolini, Bernardo Bertolucci czy Briana de Palma.

Jego kompozycje towarzyszyły też licznym ekranizacjom książkowym. I tak widzowie kunszt mistrza mogą podziwiać m.in. w takich adaptacjach jak: Lolita, Mistrz i Małgorzata czy Los utracony. Na swoim koncie miał ponad 500 ścieżek dźwiękowych i 100 utworów symfonicznych. A poza tym ponad 70 milionów sprzedanych płyt na całym świecie.

Moje życie, moja muzyka – Ennio Morricone

Moje życie, moja muzyka – Ennio Morricone o swoim życiu

Biografia kompozytora to barwna, wciągająca i pełna anegdot opowieść o jego życiu. Od początków kompozytorskich przez współpracę z najważniejszymi reżyserami włoskimi i światowymi – jak Leone, Pasolini, Bertolucci, Almodóvar – aż po Oscara otrzymanego w 2016 roku za muzykę do filmu Tarantino. W związku z tym czytelnicy wraz z mistrzem mają szansę zajrzeć za kulisy show-biznesu. Zdradza on także, jak wielką rolę w jego życiu artystycznym odgrywa żona. Maestro opowiada o przypadkach odrzucenia i o momentach, kiedy sam odmówił współpracy z gwiazdami. O tym, który wielki twórca filmowy zbył jego twórczość całkowitą obojętnością, a który pokochał go namiętnie. Dowiecie się również, dlaczego nie zdecydował się stworzyć ścieżki dźwiękowej do Mechanicznej pomarańczy.

Z wielkim smutkiem żegnamy tak wspaniałego kompozytora i twórcę muzyki filmowej. Z drugiej jednak strony mamy wspaniałe szczęście, że przyszło nam żyć w czasach jego świetności. Morricone zostawił po sobie wspaniałe utwory, które są nieprzemijającym symbolem jego muzycznego geniuszu i wrażliwości.