Czas tajemnic – recenzja książki Marzeny Rogalskiej
Czas tajemnic autorstwa pani Marzeny Rogalskiej, to moje pierwsze spotkanie z nią jako autorką powieści. Na co dzień jest ona bowiem dziennikarką. Z dużą dozą sceptycyzmu podeszłam do tej powieści, ale pomyślałam, że raz się żyje! Akurat miałam apetyt na powieść obyczajową, więc postanowiłam dać jej szansę.
Czas tajemnic – kilka słów o fabule
Akcja powieści dzieje się w latach trzydziestych, głównie w Krakowie. Główną bohaterką jest Karla Linde, córka szanowanego w środowisku doktora. Poznajemy ją jako kilkuletnią dziewczynkę, a wraz z przewracaniem stron możemy obserwować, jak dorasta. Młoda, błyskotliwa dziewczyna z dobrego domu ogromny nacisk kładzie na naukę, co niekoniecznie podoba się jej matce, która chce po prostu, by córka dobrze wyszła za mąż. Całe szczęście Emil, ojciec dziewczyny, staje po jej stronie i nie szczędzi czasu (oraz pieniędzy) na spełnienie marzeń córki. Widzi w niej potencjał, bowiem Karla staje się fantastyczną, roztropną młodą kobietą. W wakacje wyjeżdża z ojcem i córką przyjaciela rodziny do Zakopanego, a jej życie nabiera barw, również za sprawą Angielki Kathy. Chociaż wyjazd do dworku babci Karli wydaje się dla młodych dziewczyn wręcz wyjazdem za karę, obie świetnie spędzają czas, odkrywając rodzinne sekrety. A tych nie brakuje.
Czas tajemnic – recenzja książki
Okazuje się, że niebawem ukaże się kolejny tom opowieści o dalszych losach Karli Linde. Z pewnością po niego sięgnę, albowiem Czas tajemnic naprawdę zaskarbił sobie moją sympatię. Pani Rogalska we wspaniały sposób przedstawia obraz przedwojennego Krakowa. Zdecydowanie nie brak jej erudycji, bowiem w książce pojawiają się autentyczne wydarzenia historyczne, a także i osobistości. Karla i Kathy ogrywają w pokera przyjaciół Kornela Makuszyńskiego, a portret (za który zapłaciła wygranymi pieniędzmi) namalował jej sam Witkacy!
Szczerze przyznam, że świetnie się bawiłam podczas lektury tej książki. Momenty śmiechu i marzeń splatały się z momentami zadumy. Mieszkanie we dworku wcale nie jest tak sielankowe, jak może się na początku wydawać, o nie. Bardzo dawno żadna postać z książki nie wywołała we mnie takiej złości, jak matka Karli. Zupełnie bez serca, wyrachowana i próżna. Całe szczęście, wchodząca w dorosłość Karla była otoczona wspaniałymi kobietami. Jedna z nich, seniorka rodu, babcia Aleksandra to prawdziwa kopalnia wiedzy i mądrości, scalająca problematyczną rodzinę. Bardzo ceniła wnuczkę, zresztą – ze szczerą wzajemnością.
Jak już wcześniej wspomniałam, z pewnością sięgnę po kolejne tomy przygód Karli, bo bardzo ją polubiłam i trzymam za nią kciuki. Jeśli macie ochotę spędzić dzień z dobrą, obyczajową książką, która przeniesie Was w świat międzywojennego Krakowa i artystycznej bohemy, koniecznie sięgnijcie po Czas tajemnic! A może już jesteście po lekturze? Jeśli tak, to koniecznie dajcie znać, co o niej myślicie.
Moja ocena
-
10/10
-
9/10
-
9/10
Fragment recenzji
Akcja powieści dzieje się w latach trzydziestych, głównie w Krakowie. Główną bohaterką jest Karla Linde, córka szanowanego w środowisku doktora. Poznajemy ją jako kilkuletnią dziewczynkę, a wraz z przewracaniem stron możemy obserwować, jak dorasta. Czas tajemnic naprawdę zaskarbił sobie moją sympatię. Pani Rogalska we wspaniały sposób przedstawia obraz przedwojennego Krakowa. Zdecydowanie nie brak jej erudycji, bowiem w książce pojawiają się autentyczne wydarzenia historyczne, a także i osobistości.