Macbeth Jo Nesbo. Recenzja książki

W 2016 roku obchodziliśmy 400 rocznicę śmierci Williama Szekspira, żeby to uczcić, powstał Projekt Szekspir. Współcześni, wybitni autorzy napisali książki inspirowane dziełami genialnego dramaturga. Jednym z tych pisarzy, był mój ulubiony twórca powieści kryminalnych, Jo Nesbo, którego Macbetha miałam okazję przeczytać. Zrecenzowałam tę książkę dla Was. 😉

Macbeth Jo Nesbo. Recenzja książki – władza uzależnia

Opowiedzianą pierwotnie przez Szekspira historię, norweski pisarz przenosi do lat 70. Akcja Macbetha Jo Nesbo ma miejsce w skorumpowanym mieście. Tytułowy bohater jest dowódcą Gwardii – elitarnej, szturmowej jednostki policyjnej. Komendantem policji jest Duncan, który postawił sobie za cel oczyszczenie miasta z korupcji i narkotyków.

Macbeth jest nieprzekupny i stara się postępować zgodnie z kodeksem moralnym. Jego życiowa partnerka – Lady jest piękną, ambitną, wpływową i inteligentną właścicielką kasyna.

Po spektakularnej akcji antynarkotykowej Macbeth awansuje. Okazuje się, że awans rozbudza nie tylko jego ambicje. Wychodzi na jaw pragnienie władzy tkwiące w jego ukochnej. Razem przygotowują intrygę, której celem jest osadzanie Macbetha na stanowisku komendanta policji. Jedna zbrodnia pociąga za sobą kolejne, jeszcze bardziej okrutne i krwawe. A wyrzuty sumienia w połączeniu z narkotykami okazują się wybuchową mieszanką.

Nesbo cały czas nawiązuje do dramatu Szekspira. Te wpływy widać nie tylko w imionach bohaterów: Lady (Lady Macbeth), Banqo, Duncan, Malcolm, Duff (Makduf), ale też w głównych wątkach fabularnych. Norweski pisarz próbuje, z całkiem niezłym skutkiem, odtworzyć pierwotny wydźwięk dramatu.

Macbeth Jo Nesbo jest bardzo rozbudowaną fabularnie  (468 stron zadrukowanych bardzo zagęszczonym tekstem) opowieścią o pożądaniu i pędzie do władzy bez względu na wszystko. Nie liczy się to, kto ucierpi, tylko, jaki będzie efekt.

Tytułowy bohater Nesbo przechodzi przemianę: z praworządnego policjanta staje się tyranem, który chce twardą ręką rządzić całym miastem. Jednocześnie jest rozdarty wewnętrznie, bo z władzy absolutnej chce początkowo skorzystać w szczytnym celu, żeby oczyścić miasto z przestępców i sam staje się jednym z nich. Macbeth wykorzystuje swoją pozycję do prywatnych korzyści. Przy użyciu Gwardii pozbywa się osób, które zagrażają jego ambitnej wizji. Jak Macbeth szekspirowski przestaje ufać nawet przyjaciołom.

Macbeth Jo Nesbo. Recenzja książki – czy warto?

Książkę znajdziecie tutaj>>

Tak, jak wspomniałam Wam na początku recenzji, uwielbiam Jo Nesbo. Serię z Harrym Holem pochłonęłam praktycznie jednym tchem.

Macbetha czyta się zupełnie inaczej. To ciężka i krwawa lektura i jeżeli znamy oryginał, to główne wątki fabularne nie są w stanie nas zaskoczyć. A ja w historiach opowiedzianych przez Nesbo kocham właśnie zaskoczenie. To, co w tej książce mi się podobało, to rozbudowanie i wielowymiarowość głównych postaci: Macbetha, Lady i Duffa. Bohaterów poznajemy stopniowo, podczas całej powieści. Autor odkrywa skrawki ich historii, które pomagają nam zrozumieć wewnętrzne motywacje ich działań. Wszystko ma swoją przyczynę. Każda z tych postaci jest skomplikowana i poraniona przez życie.

Czy tę książkę warto przeczytać? Oczywiście, że warto. Tylko nie można się do niej zabierać, jak do kolejnej książki Jo Nesbo. Jeżeli podejdziecie do tej lektury z założeniem, że przed Wami leży książka charakterystyczna dla tego autora, to możecie się zawieść.

Macbeth Jo Nesbo nie jest lekką i przyjemną książką. To nie jest książka, którą poleciłabym do przeczytania dla samej rozrywki. Pełno w niej bezsensownej brutalności, która mnie uderzała i odpychała, a wcale nie jestem aż taka wrażliwa na tym punkcie. W każdym razie czytałam Macbetha długo, bo w międzyczasie, żeby się zresetować, robiłam sobie przerwy na inne, lżejsze książki. Gdy już w końcu dotarłam do końca, poczułam fizyczną ulgę. Ta książka mnie emocjonalnie wykończyła.

Tę książkę powinno się czytać jak literacką ciekawostkę. Jak powieść inspirowaną niezaprzeczalnym arcydziełem literackim. Wtedy ta lektura może okazać się intelektualnie przyjemna. I amatorom właśnie takich lektur ją polecam.

Czytaliście już Macbetha Jo Nesbo? Jak wam się podobała ta książka?

Książkę, którą, recenzowałam znajdziecie tutaj. Inne książki wydane w ramach Projektu Szekspir są tutaj.