Recenzja książki Act cool. Sprawdź to!

A co gdyby postawić wszystko na jedną kartę i rozpocząć całkiem nowe życie, wbrew odwiecznym oczekiwaniom innych? Po raz pierwszy wziąć głęboki wdech i być naprawdę sobą? Ale co to znaczy? Po latach udawania kogoś, kim się nie jest, trudno szczerze odpowiedzieć na to pytanie. Ale August Green nie ma nic do stracenia. Postanawia więc dać sobie szansę. Zabłysnąć lub spłonąć próbując. Przed Wami recenzja książki Act cool!

Co to znaczy: być sobą?

Wyobraźcie sobie, że całe życie chodzicie w za ciasnych butach, których nie możecie zdjąć ani uskarżać się na niewygodę. W końcu, po latach cierpienia, odcisków i skurczy, możecie wreszcie je z siebie zrzucić. Odklejacie plastry, możecie odwinąć bandaże i stanąć po raz pierwszy w życiu bosą stopą na zroszonej rosą trawie.

Tak właśnie czuje się August Greene, bohater powieści Tobly McSmith, który postanawia postawić wszystko na jedną kartę i uciec z domu, podążając za marzeniami.

August jest transpłciowym nastolatkiem, wychowującym się w konserwatywnym środowisku, w którym nigdy nie zaznał akceptacji. Nic więc dziwnego, że wiąże ogromne nadzieje z castingiem do szkoły aktorskiej, w której mógłby rozpocząć całkiem nowe życie.

Siedemnastolatek postanawia zaryzykować i z nadzieją na wsparcie ciotki, jedynej tolerancyjnej w jego rodzinie osoby, spróbować swoich sił w elitarnej szkole aktorskiej. Chyba nic w tym trudnego? W końcu całe życie August musiał udawać kogoś, kim nie jest…

Co jednak jeśli już się dostanie? W końcu obiecał matce, w zamian za pisemną zgodę na naukę w nowym miejscu, że odłoży na bok swoją tożsamość płciową i że Nowy York go nie zmieni.

Z drugiej strony pierwszy raz w życiu ma szansę na życie w zgodzie z samym sobą i nie zamierza jej zmarnować. Kiedy jednak przestać grać i gdzie leży prawda o nim samym, skoro całe dotychczasowe życie zbudowane było na kłamstwie?

Recenzja książki Act cool

Act cool to kolejna warta polecenia powieść dotykająca tematyki LGBTQ+ na naszym rynku książkowym. Sięgając po ten tytuł miałam z tyłu głowy tytuł Felix Ever After. Na zawsze Felix, który pochłonęłam wręcz z nieukrywaną przyjemnością.

Tytuł Tobly McSmith tak jak i książka Kacen Callender porusza temat transpłciowości, a oboje bohaterów wyrażają siebie za pomocą sztuki. Jednak w przeciwieństwie do Felixa, August dopiero zaczyna swoją tranzycję.

Dzień ucieczki z domu, jest jego pierwszym dniem jako wyoutowana osoba trans, dlatego jego historia dopiero zaczęła się pisać, a my możemy jej towarzyszyć w całej jej delikatności i obawie.

Książkę znajdziecie tutaj>>

Chociaż świat Broadwayu nie jest mi specjalnie bliski, historia Augusta już tak. Bardzo cenię sobie obecność takich powieści na rynku książki ze względu na destygmatyzację zagadnień związanych ze światem queeru, dawanie społeczności osób LGBTQ+ poczucie wspólnoty i zrozumienia oraz nadzieję na to, że może być lepiej.

Nie musicie być osobami transpłciowymi, żeby móc odnaleźć bliskie Wam motywy w powieści. Poszukiwanie prawdy o sobie, lęk przed odrzuceniem, tęsknota za relacją i odwaga w byciu autentycznym… To wszystko, czego oczekuję po powieści młodzieżowej i co będzie aktualne dla Czytelników w różnym wieku.

Z ogromną przyjemnością sięgnęłam po ten tytuł i mam apetyt na więcej! Dziękuję wydawnictwu Harper Collins za możliwość towarzyszenia Augustowi w jego przygodach i bycie częścią jego historii. Mam nadzieję, że lektura powieści przyniesie Wam ukojenie i doda odwagi, by zawsze być sobą. Wbrew oczekiwaniom innych.

Jeśli zaintrygowała Cię recenzja książki, Act cool zdobędziesz tutaj!