Innsaei – recenzja książki

Innsaei Hrund Gunnsteinsdottir to książka, którą chciałabym Wam dzisiaj zaprezentować. Tylko najpierw muszę sprawdzić, czy nie zrobiłam jakiejś literówki w nazwisku autorki. Zanim zabrałam się za lekturę, zainteresowałam się tematem nazwisk na Islandii, bo to właśnie stamtąd pochodzi ta książka. I wyobraźcie sobie, że członkowie takiej islandzkiej, przykładowo czteroosobowej rodziny mają różne nazwiska. Niesamowite! 🙂 Czy to samo można powiedzieć o książce? Zapraszam na recenzję.
Innsaei – kilka słów wprowadzenia
To pięknie brzmiące słowo (wymawiane insaje) oznacza intuicję. Ale jak pokazuje autorka – to coś więcej niż tylko wewnętrzne przeczucie. To sposób patrzenia na świat, filozofia życia, która w obecnych czasach – przebodźcowania, pośpiechu i zagubienia staje się szczególnie potrzebna.
Podtytuł tej książki brzmi „Ulecz się, odżyj i zresetuj dzięki islandzkiej sztuce intuicji”. I do tego zachęca pani Hrund, badaczka kultury. Do przywrócenia znaczenia temu, co niematerialne i jakże często ignorowane. Empatia, uważność, kontakt z naturą i samym sobą. Innsaei to nie jest typowy poradnik, to raczej zaproszenie do przemyśleń.
Innsaei – recenzja książki
Nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że ta filozofia przypomina skandynawskie hygge (uwielbiam to postrzeganie świata!) ale w nieco odmiennym tonie. Zamiast skupiać się na przytulności i komforcie w życiu codziennym, innsaei prowadzi nas w głąb siebie, zachęca do autentycznego przeżywania emocji, świadomego odpoczynku i dostrzegania piękna w prostych rzeczach. Ale nie sposób też nie wspomnieć o zwolnieniu tempa w chaotycznym świecie.
Autorka przedstawia nam zarówno osobiste historie, jak i badania naukowe (imponująca jest bibliografia na końcu książki). Sprawia to, że książka jest bliska, inspirująca i faktycznie – może nam pomóc w wypoczynku. Każdy rozdział kończy spis niezwykle pomocnych wskazówek. A to zapisywanie swoich myśli i uczuć w notatniku, naukę mantr i głębokich oddechów. I zachwyt, po prostu zachwyt nad małymi rzeczami, czy to kwiatem, dobrą pogodą lub pyszną kawą. Polecam Wam tę książkę, mnie naprawdę urzekła. A Was zostawiam z zadaniem wymienienia trzech rzeczy, które Was dzisiaj zachwyciły 😉
Książkę znajdziecie tutaj.
Moja ocena
-
8/10
-
8/10
-
9/10
Fragment recenzji
Innsaei przypomina skandynawską filozofię hygge, ale w nieco odmiennym tonie. Zamiast skupiać się na przytulności i komforcie w życiu codziennym, innsaei prowadzi nas w głąb siebie, zachęca do autentycznego przeżywania emocji, świadomego odpoczynku i dostrzegania piękna w prostych rzeczach. Ale nie sposób też nie wspomnieć o zwolnieniu tempa w chaotycznym świecie.