Obcy barbarzyńca

Na co dzień nie sięgam po erotyki. Klasyczne romanse znudzonych życiem bohaterek z bogatymi CEO, czy szefami gangu są daleko poza zakresem moich fantazji i zainteresowań. Jednak kiedy akcja książki dzieje się daleko poza naszą planetą, a gorące uczucie dotyczy krnąbrnej Ziemianki i niebieskoskórego samotnika, który zrobi wszystko dla miłości, nie mogłabym przejść obok niej obojętnie. Poznajcie powieść Obcy barbarzyńca, która rozpala serca niczym khui Ziemianek na lodowej planecie.

Kosmiczna katastrofa

Gdybym mogła cofnąć się w czasie i powiedzieć samej sobie, że absolutnie zachwycę się w przyszłości kosmiczną powieścią erotyczną, w której obiektem westchnień będzie humanoidalny kosmita wyjęty rodem z Avatara i uniwersum D&D, chyba popukałabym się w głowę. A jednak, mimo rogów, ogona i diety opartej na surowym mięsie, książkowy Raahosh absolutnie mnie zachwycił. W duecie z przekorną i nie dającą łatwo się przekupić Liz, stworzyli duet bohaterów, który porwał moje serce.

Narracja powieści Obcy barbarzyńca toczy się w odległym miejscu w kosmosie. W ramach kosmicznego handlu 12 Ziemianek w wieku 22 lat zostało porwana podczas snu i wywieziona daleko od domu w samych piżamach.

Dziewczyny znalazły się na statku obcych, którzy traktują je jak towar. Kiedy statek rozbija się na lodowej planecie, a jej przenikliwy mróz oraz toksyczna dla ludzi atmosfera zaczyna poważnie zagrażać ich życiu, czekają ich niełatwe wybory.

Książkę Obcy barbarzyńca znajdziesz na TaniaKsiazka.pl

źródło: etsy.com

Bowiem jedyną szansą na przetrwanie jest nie tylko przyjęcie tajemniczego pasożyta khui (nazywanego przez dziewczyny kłaczkiem). Okazuje się, że poza jego leczniczymi możliwościami, kłaczek jest również pewnego rodzaju kosmiczną swatką. Kiedy khui w piersiach dwóch osobników zamieszkujących lodową planetę zaczyna ze sobą rezonować, oznacza to, że są sobie przeznaczeni, a od tego uczucia nie ma odwrotu.

Jednak co wydarzy się, kiedy Raahosh, przedstawiciel plemienia sa-khui przekonany o słuszności i nieodwracalności przeznaczenia napotka krnąbrną i przeciwną całej tej kłaczkowej sytuacji Elizabeth?

Obcy barbarzyńca, czyli powieść miłosna prosto z gwiazd

Seria Barbarzyńcy z Lodowej Planety, w której skład wchodzi Obcy barbarzyńca, to cykl, który zachwycił zagraniczny książkowy TikTok. Trudno dziwić się zachwytowi BookToka, ponieważ Ruby Dixon stworzyła prawdziwie elektryzującą historię.

Aby stworzyć osobnika innego gatunku, który zdobędzie sympatię Czytelników, trzeba wprawy w kreacji postaci. Ale żeby wykreować bohatera, który będzie na dodatek rozpalał zmysły, potrzeba wiedzieć, czego chcą Czytelnicy/czki.

Obcy barbarzyńca jest tytułem, który wpisuje się w koncepcję pryzmatu female gaze. Jest to moim zdaniem najmocniejszy punkt powieści, czyniąc go tak atrakcyjnym. Mimo wielu niedogodności, jakie czekają bowiem naszą bohaterkę, trudno nie ulec wraz z nią urokowi ogoniastego partnera naznaczonego przez khui.

Książkę Obcy barbarzyńca znajdziesz na TaniaKsiazka.pl

Warto wspomnieć, że poza nieprzyjazną ludziom atmosferą planety, na której panuje wieczna zima i świecącym pasożytem, przed Liz stoi więcej wyzwań. W pakiecie z oddanym partnerem bohaterka otrzymuje zadanie przedłużenia wymierającego rodu niebieskoskórych obcych. Oznacza to nie tylko przyspieszony kurs przetrwania na Nie-Hoth, ale również wizję aranżowanego przez kosmiczne moce małżeństwa. I chociaż stanowczo unikam pregnancy trope w powieściach, nie przeszkodziło mi to w totalnym przepadnięciu w historii naszych bohaterów.

Liz jest bowiem bohaterką z pazurem, której żaden mężczyzna nie jest potrzebny do szczęścia. Gdyby tylko mogła, uciekłaby od nowo poznanych mieszkańców lodowej planety i próbowała radzić sobie sama. Raahosh również nie marzy o niczym innym, jak ucieczka. Jednak w jego przypadku, z Liz pod pachą, która pokochałaby go w międzyczasie.

Niemniej plan naszego kosmity nie idzie zgodnie z założeniami. Okazuje się bowiem, że w przeciwieństwie do jego przyjaciela Vektala i ukochanej Ziemianki Georgii, Liz nie zamierza tak szybko ulec czarowi kosmity deklarującego się jako jej oddany partner.

Czy i jak w ogóle Raahoshowi uda się udowodnić Liz swoją wartość? Jak dziewczyna odnajdzie się w nowej dla siebie sytuacji? I co zrobi, gdy dowie się, że jej kosmiczny jegomość tak naprawdę od początku rozumiał jej mowę?

Recenzja książki

Obcy barbarzyńca jest drugim tomem wspomnianego cyklu Barbarzyńcy z Lodowej Planety. Niemniej nieznajomość pierwszej części nie przeszkadza w zrozumieniu lodowego uniwersum, ani nie umniejsza przyjemności z lektury. Powieść porwała mnie na tyle, że po szybkim sprawdzeniu dostępności serii, od razu zamówiłam sobie brakujący pierwszy tom i z niecierpliwością wyczekuję wizyty kuriera.

Autorka stworzyła bowiem nie tylko ciekawe uniwersum i wielobarwne postaci. Stworzyła przede wszystkim kuszącą fantazję oddanych partnerów, w których bezpieczeństwo i satysfakcja partnerek jest kluczowym elementem wizji członków plemienia sa-khui.

Mimo opresyjnego charakteru sytuacji, w jakiej znalazły się dziewczyny, kosmiczni partnerzy starają się zdobyć swoje wybranki i działać tylko za ich zgodą. Co jest niezwykle trudne w przypadku Liz, której umysł i ciało są sobie na przekór.

Okazuje się bowiem, że siła przyciągania kosmicznego kłaczka przerasta ludzkie pożądanie. Im bardziej Liz opiera się jego wezwaniu, tym trudniej jej pozostawać w opozycji do pragnień Raahosha. Jako Czytelnicy otrzymujemy więc pełną erotycznego napięcia powieść w częściowej konwencji enemies to lovers. Po jednej stronie mamy bowiem zbuntowaną Ziemiankę, po drugiej pełnego czułości i nieco zaborczego Obcego.

Opisy fizycznych zbliżeń skupione są na eksploracji tak różnych od siebie ciał bohaterów i w dużej mierze na przyjemności ziemskiej partnerki. Tworzy to prawdziwie emocjonującą lekturę, w której jesteśmy ciekawi, co jeszcze ma do odkrycia zarówno lodowa planeta, jak i świat nieziemskich przyjemności przygotowanych przez autorkę. Napięcie podsyca fakt prowadzenia narracji zarówno z perspektywy Liz, jak i Raahosha, którzy coraz bardziej zatracają się w swoim uczuciu.

Jako że Liz jest jedną z wielu pozostałych Ziemianek przebywających na Nie-Hoth, nie mogę doczekać się zarówno lektury pierwszej części, jak i wydania kolejnych tomów. Mam nadzieję, że wydawca nie będzie kazał nam zbyt długo czekać na trzecią część. A także że pokochacie tę nietuzinkową opowieść o międzygalaktycznej miłości tak samo, jak ja. 🙂

Jeśli macie ochotę na niezapomnianą przygodę z Obcym barbarzyńcą, możesz znaleźć go tutaj.

Ania ocenia:
  • 10/10
    Jak mocno książka mnie wciągnęła? - 10/10
  • 8/10
    Jak oceniam styl pisania, język i warsztat autora? - 8/10
  • 10/10
    Czy warto przeczytać tę książkę ponownie? - 10/10
  • 10/10
    Czy bohaterowie wzbudzili sympatię? - 10/10
9.5/10

Fragment recenzji

Autorka stworzyła bowiem nie tylko ciekawe uniwersum i wielobarwne postaci. Stworzyła przede wszystkim kuszącą fantazję oddanych partnerów, w których bezpieczeństwo i satysfakcja partnerek jest kluczowym elementem wizji członków plemienia sa-khui. Mimo opresyjnego charakteru sytuacji, w jakiej znalazła się Liz i inne dziewczyny, kosmiczni partnerzy starają się zdobyć swoje wybranki i działać tylko za ich zgodą. Co jest niezwykle trudne w przypadku Liz, której umysł i ciało nie pracują ze sobą w zgodzie.