Powieść Wojciecha Chmielarza na Facebooku? Tak!
Powieść Wojciecha Chmielarza na Facebooku? Zgadza się! Ponieważ polski autor postanowił wyjść naprzeciw całemu zamieszaniu związanym z koronawirusem. W związku z tym czytelnicy już od kilku dni na profilu pisarza w mediach społecznościowych mogą śledzić najnowszą historię Chmielarza. Co ciekawe, ta pisana jest na bieżąco! Jak przyznaje sam twórca kryminałów, przymusowe zostanie w domu to doskonały czas, by skutecznie oderwać myśli od pandemii. A przede wszystkim to również świetna okazja, by wypróbować ten eksperyment literacki. Zaciekawieni? Koniecznie czytajcie dalej, by dowiedzieć się więcej!
Powieść Wojciecha Chmielarza na Facebooku – kilka słów o pomyśle
Oto kilka słów od samego autora:
Na spotkaniach wielokrotnie mówiłem, że mam ochotę napisać taką prostą sensację. Westernową. O facecie, który przyjeżdża do miasteczka, zabija wszystkich złych i wyjeżdża. Ale jakoś nie potrafiłem się do tego zabrać. A wczoraj sobie pomyślałem, a może by teraz spróbować? Plan jest taki, żeby oderwać Państwa myśli od pandemii, postaram się raz na dzień lub raz na dwa dni wrzucać kolejny rozdział pisanej na gorąco powieści. Po prostu, piszę, co mi wpada pod palce, na gorąco, rozdział po rozdziale. Państwo czytacie, bawicie się, jeśli chcecie, możecie w komentarzach wrzucać swoje pomysły i sugestie. Zobaczymy, gdzie to nas zaprowadzi. Powiem szczerze, być może na manowce. Być może za jakiś czas stwierdzę, że to nie ma sensu i trzeba zakończyć w połowie. Ale z drugiej strony, może uda nam się przeżyć fajną przygodę.
Poza tym warto tutaj zaznaczyć, że tekst nie jest sprawdzany przez redaktorów, więc czytelnicy otrzymują surowy szkic. Zatem błędy logiczne i inne mogą się zdarzyć. Powieść Wojciecha Chmielarza na Facebooku znajdziecie tutaj.
Trzeba przyznać, że to niecodzienna i bardzo intrygująca forma zapewnienia czytelnikom rozrywki. My szczerze popieramy takie inicjatywy, zwłaszcza kiedy bierze się za nie ktoś tak utalentowany, jak Chmielarz. A co wy sądzicie o takiej formie zachęcania, by pozostać w domu?
Inne książki Wojciecha Chmielarza znajdziecie tutaj.