Sztywniak. Osobliwe życie nieboszczyków – Recenzja
Co jeśli powiem Wam, że przeczytałam obrzydliwą książkę o trupach i totalnie mi się spodobała? Sztywniak. Osobliwe życie nieboszczyków to nowość Wydawnictwa Znak, po którą powinni sięgnąć nie tylko fani CSI: Kryminalnych Zagadek Miami. To tytuł dla każdego, o ile ciekawość Czytelnika wygra z jego żołądkiem.
O czym jest Sztywniak. Osobliwe życie nieboszczyków?
Książka Sztywniak (…) autorstwa Mary Roach to wnikliwe studium życia trupów. O ile możemy pokusić się o takie stwierdzenie w przypadku zwłok.
Autorka dokonała gruntownych badań tematu zarówno od strony literaturoznawczej jak i empirycznej. Uczestniczyła w m.in. w szkoleniu dotyczącym liposukcji twarzy, wykonywanej na martwych głowach, obserwowała ciała w różnym stadium rozkładu, czy też była świadkiem balsamowania nieboszczyka.
W poszukiwaniu odpowiedzi poleciała nawet do Chin i przebyła długą drogę pełną przeciwności, aby dowiedzieć się, czy naprawdę w przeszłości niejaki Hui Guang wycinał pośladki świeżym trupom i serwował je razem z bratem w swojej restauracji w formie pierożków. Brzmi jak dość dużo trudnych do przełknięcia informacji? A to dopiero początek.
Autorka zgrabnie przeprowadza nas przez całe spektrum emocji, snując narrację w klimacie czarnego poczucia humoru. Lawirując między sacrum, a profanum, między odczłowieczeniem zwłok, a nadaniu im wyższej wartości zgłębiamy coraz bardziej meandry ludzkiej biologii.
Obrzydzenie i fascynacja
Mary Roach nie boi się dotrzeć tam, gdzie pozostali mają obiekcje lub po prostu się brzydzą. Książka Sztywniak. Osobliwe życie nieboszczyków otworzyła moje oczy na mnóstwo zagadnień, nad którymi wcześniej się nie pochylałam lub o których najzwyczajniej w świecie nie wiedziałam. Bo kto z nas słyszał chociażby na lekcji biologii, że mózg szybko ulega rozkładowi, za to bardzo wolno spala się podczas kremacji?
Osobiście uważam, że książka jest absolutnie fenomenalna, przy czym na pochwałę zasługuje fakt, że tak wnikliwe studium autorka zawarła w niecałych 300 stronach. Możemy uważać, że temat tego, co dzieje się ze zwłokami po śmierci nas nie dotyczy. Możemy myśleć, że pewne makabryczne wydarzenia miały miejsce wiele lat temu i nie powinniśmy porównywać ich do współczesnego, cywilizowanego świata. Ale nic bardziej mylnego!
Po pierwsze straszna i często obrzydliwa przeszłość ukształtowała obecny rynek medycyny, kryminologii, czy też medycyny estetycznej, więc stanowi ludzką spuściznę zadziwiających eksperymentów ze zmarłymi. Po drugie życie trupów bardzo dużo mówi o nas, żyjących. Dlatego mimo, że książka nie jest opasłym tomem, trudno przeczytać ją za jednym razem. Wielokrotnie odkładałam książkę, żeby przetrawić zawarte w niej informacje, żeby wkrótce powrócić po nową garść szokujących faktów o świecie.
Komu polecam Sztywniaka (…)?
Muszę przyznać, że momentami Sztywniak. Osobliwe życie nieboszczyków to lektura wymagająca. Wszystko zależy bowiem od stopnia wrażliwości Czytelnika. Czasami dość dobrze znosiłam makabryczne historie, ale przy dość dużym zagęszczeniu organicznych opisów, moje kiszki prosiły, abym zwolniła z przyswajaniem informacji.
Ode mnie ta pozycja zgarnia wysokie noty. Podziwiam upór, wytrwałość i rozległą wiedzę Mary Roach, która położyła podwaliny pod tę niesamowicie wciągającą historię. To nie tylko wiedza teoretyczna, ale również obcowanie z autentycznym martwym ciałem. Do tego należy dodać rzeczowość autorki i jej umiejętność operowania słowem. Trudno jest bowiem poruszać tak trudny temat nie mając dystansu do pewnych zagadnień.
Jeśli więc jesteście fanami czarnego humoru i dodatkowo macie wysoką tolerancję na opisy procesów biologicznych, śmiało sięgajcie po ten tytuł. Jeśli tak jak ja fascynuje Was człowiek i wszystko, co z nim związane – również. Myślę, że fanów zagadnień medycznych oraz kryminologii nie muszę tu szczególnie namawiać. Jeśli nie ogranicza Was lęk i obrzydzenie, zdecydowanie polecam ją każdemu.
Ponadto jeśli jesteście ciekawi, czy sama autorka po śmierci odda swoje ciało w celach medycznych, odpowiedź znajdziecie w ostatnim rozdziale książki Szczątki autorki – da czy nie da.
No więc jak – sięgnęlibyście po Sztywniaka. Osobliwe życie nieboszczyków?
Jeśli tak, znajdziecie go tu.
Ania ocenia:
-
9.5/10
-
10/10
-
9.5/10
-
9/10
Fragment recenzji
Autorka zgrabnie przeprowadza nas przez całe spektrum emocji, snując narrację w klimacie czarnego poczucia humoru. Lawirując między sacrum, a profanum, między odczłowieczeniem zwłok, a nadaniu im wyższej wartości zgłębiamy coraz bardziej meandry ludzkiej biologii.
Jeśli więc jesteście fanami czarnego humoru i dodatkowo macie wysoką tolerancję na opisy procesów biologicznych, śmiało sięgajcie po ten tytuł. Jeśli tak jak ja fascynuje Was człowiek i wszystko, co z nim związane – również. Myślę, że fanów zagadnień medycznych oraz kryminologii nie muszę tu szczególnie namawiać. Jeśli nie ogranicza Was lęk i obrzydzenie, zdecydowanie polecam ją każdemu.