Ekranizacja: Tajemnica Filomeny – Martin Sixsmith
Kolejna ekranizacja na horyzoncie!
Książka Martina Sixsmitha, „Tajemnica Filomeny” to opowieść o matce i synu rozdzielonych przez oziębłe instytucje oraz ogrom urzędniczej hipokryzji po obu stronach Atlantyku. Miłość, strata oraz wzruszenie, ale i uśmiech nadziei, ponieważ jest to historia także o przebaczeniu.
21 lutego 2014 na ekrany kin w Polsce trafi film na podstawie wspomnianej książki. W głównych rolach zobaczymy Judi Dench i Steve’a Coogana.
Zapraszamy do zapoznania się z książką oraz zwiastunem filmu.
Gatunek: | Dramat |
Produkcja: | Wielka Brytania |
Premiera: | 21 lutego 2014 (Polska), 31 sierpnia 2013 (świat) |
Reżyseria: | Stephen Frears |
Scenariusz: | Steve Coogan, Jeff Pope |
Tajemnica Filomeny – Martin Sixsmith
Irlandia, rok 1952. Nastoletnia Filomena Lee zachodzi w przypadkową ciążę, rodzina wysyła ją do klasztoru w miejscowości Roscrea, w hrabstwie Limerick, do miejsca gdzie zakonnice „opiekują się upadłymi kobietami”. Kiedy chłopiec, którego urodziła, kończy trzy lata, zostaje odebrany matce, „sprzedany” przez zakonnice do adopcji amerykańskiej rodzinie i wywieziony z Irlandii. Zmuszona do formalnego zrzeczenia się wszelkich praw do dziecka, nigdy więcej go nie zobaczyła, kolejne pięćdziesiąt lat spędziła na poszukiwaniach. Przez te wszystkie lata nie miała pojęcia, że i syn szukał jej przez całe swoje życie.
Michael – jak nazwali go przybrani rodzice – Hess wyrósł na jednego z najlepszych waszyngtońskich prawników. Zajmował wysokie stanowisko w strukturach Partii Republikańskiej za czasów administracji George’a Busha Seniora. Ale syn Filomeny miał pewną tajemnicę: był gejem. Waszyngton w latach osiemdziesiątych nie należał do miejsc gdzie można było otwarcie i z dumą mówić o swojej odmiennej orientacji seksualnej. Kiedy zachorował na AIDS, starał się to ukryć tak długo, jak to było możliwe. Wiedząc, że zostało mu niewiele czasu, powrócił do Irlandii, by błagać zakonnice o pomoc w odnalezieniu matki, którą pragnął zobaczyć przed śmiercią. Odmówiły.