Magia polskich ziół – recenzja książki
Kurdybanek, lebioda, bylica… Poznaj bogactwa natury, które możemy spotkać przy drogach i skorzystaj z darów polskich łąk! Poznajcie więc wyjątkowy atlas Magia polskich ziół!
Z łąk na talerze
Kurdybanek, lebioda, bylica… To nie imiona krasnoludów, nazwy starodawnych chorób ani imiona słowiańskich bogów. To bogactwa natury, które możemy spotkać na łąkach.
Czy wiecie, które z nich nadadzą się na zdrowotny syrop? Kiedy kwitną i gdzie ich szukać? Co można nimi doprawiać i z czym najlepiej je połączyć?
Jeśli nie, nic straconego. Już dzisiaj możesz zacząć wnikliwiej taksować pola i łąki dookoła Ciebie w poszukiwaniu skarbów natury.
Magia polskich ziół, czyli atlas łąkowych skarbów
Łąkowa flora to często niedoceniany we współczesnej polskiej kuchni element kulinariów. Czasami wydaje nam się, że skoro jest za darmo, nazywany bywa chwastem, to nie wypada umieszczać go na talerzu. Nic bardziej mylnego!
Bardzo często to, co traktowane jest jako nieistotna, przydrożna bylina, jest źródłem fantastycznego smaku, aromatu i bogactwa witamin. Dodatkowo jest za darmo i na wyciągnięcie ręki. Dlatego warto mieć świadomość, o które rośliny warto wzbogacić swoje talerze.
Właśnie tu z pomocą przychodzi Patrycja Machałek w swojej bogato ilustrowanej książce Magia polskich ziół.
Czy roślinny polne można wykorzystać w jeszcze inny sposób?
Czy łąkowe skarby nadają się jedynie do jedzenia? Nie, śmiało można zapełnić nimi również swoje kosmetyczki! Rośliny polne mogą stać się bazą do naszych wyciągów, maceratów olejowych oraz olejków eterycznych. W kuchni zaś sprawdzą się nie tylko jako składniki dań, przyprawy, ale też jako składnik nalewek, soków czy też syropów.
Jeśli chcecie poznać prozdrowotne właściwości macierzanki, nawłoci, prawoślazu lekarskiego, przekonać się, jak wygląda żywokost lekarski, pięciornik kurze ziele oraz gdzie szukać pozostałych skarbów, sięgnijcie po książkę Patrycji Machałek. Jest to przepięknie ilustrowany album, który śmiało można podarować komuś w prezencie.
Dla mnie, jako przyjezdnej Podlasianki, lektura była niezwykłym doświadczeniem. Wiele z roślin miałam okazję poznać już wcześniej. Powstały z nich z nich syrop, dżem, czy placki.
Jestem ogromną zwolenniczką wykorzystywania dziko rosnących roślin w kuchni i wierzę, że na znajomości z krajowymi chwastami można wiele zyskać. Mam również nadzieję, że i w Was tli się chęć eksploracji swojej okolicy i sięgnięcia do korzeni naszych rodzimych ziół. Dosłownie i w przenośni.
Jeśli chcecie więc poznać prawdziwą Magię polskich roślin, książkę znajdziesz tutaj.
Ania ocenia
-
8/10
-
8/10
-
10/10
-
10/10
Fragment recenzji
Bardzo często to, co traktowane jest jako nieistotna przydrożna bylina, jest źródłem fantastycznego smaku, aromatu i bogactwa witamin. Dodatkowo jest za darmo i na wyciągnięcie ręki. Dlatego warto jest mieć świadomość, o które rośliny warto jest wzbogacić swoje talerze.
Właśnie tu z pomocą przychodzi Patrycja Machałek w swojej bogato ilustrowanej książce Magia polskich ziół.