
Nie kłam to nie jest moje pierwsze spotkanie z Freidą McFadden. Tutaj możecie przeczytać moje wrażenia po lekturze Pomocy domowej. Przeczytałam całą trylogię, kibicując Millie, ale dzisiaj przychodzę do Was z całkiem oddzielną książką. I cóż mogę powiedzieć… To kolejny thriller, który pochłania się jednym tchem. Ale, ale – nie uprzedzajmy faktów!
Nie kłam – kilka słów wprowadzenia
Nowożeńcy, Tricia i Ethan, zastanawiają się nad zakupem posiadłości położonej na odludziu, która niegdyś należała do znanej psychiatrki, doktor Adrienne Hale. Kobieta odnosiła wielkie sukcesy, była ceniona w środowisku, napisała książkę, która stała się bestsellerem. I zaginęła kilka lat wcześniej, co trochę wzbudza niepokój Tricii, zwłaszcza gdy młode małżeństwo zostaje odcięte od świata przez kilkudniową śnieżycę. Choć przyjechali tylko obejrzeć dom, muszą w nim spędzić co najmniej noc. A budynek zdaje się skrywać mroczne sekrety. Dreszczyku dodaje ukryty pokój, w którym Tricia znajduje taśmy z nagraniami sesji pacjentów doktor Hale. I zaczyna ich słuchać.
Nie kłam – recenzja książki
To historia pełna niedopowiedzeń i postaci, które niełatwo rozgryźć. I ciężko się od tej książki oderwać. Choć miałam wysokie oczekiwania po wcześniejszych książkach tej autorki, to udowadnia ona, że wie, jak zagrać na emocjach czytelnika. Fabuła prowadzi przez gęstą sieć sekretów, a zakończenia rozdziałów (pisanych z perpektywy różnych postaci, w różnych liniach czasowych) często zbijają z tropu. Dokładnie w momencie, gdy byłam pewna, co się wydarzy.
To nie jest typowy thriller, który powoduje, że boisz się zostać sam w domu. Ale zdecydowanie trzyma w napięciu do ostatniej strony. Idealny tytuł na wakacje lub weekend z książką. Wciąga i nie pozwala się oderwać, dopóki nie poznasz zakończenia.
Jeśli lubicie książki, które zaskakują, wciągają i pozostawiają z uczuciem „muszę to koniecznie z kimś obgadać!”, to Nie kłam z pewnością przypadnie Wam do gustu. McFadden nie zawodzi – po raz kolejny serwuje czytelnikom pełnokrwisty thriller psychologiczny z mistrzowską grą pozorów.
Książkę znajdziecie tutaj.
Moja ocena
-
8/10
-
8/10
-
8.5/10
Fragment recenzji
Nie kłam to historia pełna niedopowiedzeń i postaci, które niełatwo rozgryźć. I ciężko się od tej książki oderwać. Choć miałam wysokie oczekiwania po wcześniejszych książkach tej autorki, to udowadnia ona, że wie, jak zagrać na emocjach czytelnika.