Fatima Farheen Mirza, Miejsce dla nas – recenzja książki

Fatima Farheen Mirza swoją książką Miejsce dla nas skradła moje serce. Czy macie tak, że na waszych półkach z książkami do przeczytania jakiś czas leży powieść i wiecie, że na pewno ją przeczytacie, ale jakoś ciągle odwlekacie, a gdy już sięgnięcie po tę książkę, to nie możecie się od niej oderwać? Ja nie mogłam się oderwać od tej właśnie od tej powieści.

Fatima Farheen Mirza, Miejsce dla nas – recenzja książki

To poruszająca i uniwersalna opowieść o imigrantach i ich dzieciach. Ludziach, którzy na miejsce do życia wybrali świat tak inny kulturowo od tego, w jakim się wychowali i mają problem, żeby się w nim odnaleźć. Tworzą hermetyczne społeczności — jak opisywane przez autorkę środowisko indyjskich szyitów w Kalifornii. Starają się żyć w zgodzie z religią i jej założeniami, starają się wychować dzieci w zgodzie z tradycją. Jednak urodzone w stanach dzieci są rozdarte — jakby jedną nogą stały w kulturze rodziców, drugą w kulturze amerykańskiej.

Fatima Farheen Mirza pisze nie tylko o zderzeniu kultur, ale też islamofobii, która bardzo nasiliła się po zamachach z 11 września. Jej bohaterowie z dnia na dzień zaczynają się bać i tracą poczucie bezpieczeństwa.

W swojej powieści autorka opisuje czytelnikom lata życia jednej imigranckiej rodziny. Punktem wyjścia do pełnej przemyśleń i retrospekcji opowieści jest ślub i wesele jednej z córek. Na uroczystości pojawia się syn, rodzinna czarna owca, z którym nikt od lat nie miał kontaktu…

Kryzys tożsamości i kryzys relacji

To książka pełna trudnych emocji i relacji. Śledzimy ich życie członków rodziny, ich dzieciństwo, młodość… Życie w szyickiej społeczności określone jest jasnymi regułami. Zasady z jednej strony dają poczucie bezpieczeństwa, a z drugiej są zarzewiem buntu.

W swojej powieści autorka porusza temat kryzysu tożsamości i wynikającego z niego kryzysu relacji rodzinnych. To książka o ogromnej miłości i wielkiej tęsknocie, jaką mogą czuć tylko rodzice. To także książka o tym, jak wielką siłę można znaleźć w religii. Autorka porusza też temat narkotyków i tego, jak nałóg wpływa nie tylko na syna, ale też na pozostałych członków rodziny.

Fatima Farheen Mirza opisuje wiele relacji, ale tą najtrudniejszą jest relacja między ojcem i synem. Ojciec — zimny, krytykujący — okazuje się być jedną z najtragiczniejszych postaci, bo to, że nie potrafi okazywać emocji, wcale nie znaczy, że ich nie czuje. Z kolei tragizm postaci jego syna, Amara, polega na tym, że chłopiec (później mężczyzna) nie czuje się ani Muzułmaninem, ani Amerykaninem. Mimo że szuka, nie może znaleźć swojego miejsca w świecie.

Autorka robi coś, co bardzo lubię w powieściach. Jest wnikliwa w opisywaniu świata i emocji postaci. Czytelnika wprowadza w całą historię stopniowo i kolejno skupia się na różnych bohaterach. Dzięki temu wraz z rozwojem fabuły zaczynamy widzieć rodzinną historię z wielu perspektyw, a dopiero przeczytanie powieści do końca daje nam całkowity obraz.

Miejsce dla nas jest książką wielowarstwową i wielowątkową, ale żadna warstwa i żaden wątek nie sprawia wrażenia przypadkowego. Wszystkie są potrzebne i wszystkie się łączą. Dodatkowo to powieść pełna emocji, a jej fabuła jest bardzo blisko życia, które czasem bywa satysfakcjonujące, a czasem rozczarowuje. Jednak przede wszystkim to książka o tożsamości. Tak jak napisałam Wam na początku, książka zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie. Tę powieść możecie znaleźć w tym miejscu.