Miłość all inclusive – recenzja

Jakie macie plany na tegoroczne wakacje? ️⛵ Ja niczym bohaterowie książki Miłość all inclusive wybieram się do Egiptu!
Po 4 latach wyjazdów na wyspy leżące na Morzu Śródziemnym mój mąż stwierdził – w tym roku, wybierzmy coś zupełnie nowego. Może Egipt? A że nasza ulubiona doradczyni Ania z biura podróży powiedziała, że to świetny plan, to we wrześniu podbijemy Egipt!
Miłość all inclusive
Tak samo jak Bogna i Jędrzej! Kiedy zaczęłam czytać Miłość all inclusive stwierdziłam, że to przeznaczenie i książka trafiła do mnie w idealnym czasie! Oni są w Egipcie, a ja towarzysząc im będę wiedziała na co się nastawiać już za niecałe trzy miesiące.
Ta książka to zabawna, pełna cudownie uroczej ironii i dobrego humoru historia dwójki ludzi, którzy wylądowali na wakacjach w pojedynkę. Miało być inaczej, ale cóż… Jest jak jest, trzeba więc zrobić wszystko aby były to udane wakacje – pomyśleli nasi bohaterowie.
A jeśli chodzi o bohaterów, to trzeba przyznać że ich wykreowanie udało się autorce doskonale. Jestem pewna że gdybym spotkała ich w hotelowym lobby czy przy basenie moglibyśmy się zakumplować!
Idealna książka na wakacje… istnieje!
Jędrzej okazał się rycerzem na białym koniu ratując Bognę z opresji – namolnej i podstarzałej Bogna zaś w ramach wdzięczności postanowiła być dla niego miła i tak od słowa do słowa, na wspólnie spędzonej wycieczce fakultatywnej zapałali do siebie sympatią.
A później? A później próbowali oszukiwać samych siebie, ale wiecie jak to jest – słońce, plaża, rozleniwienie, procenty i wszystko widzi się przez różowe okulary…
Autorka Aldona Reich tą książką udowadnia że istnieją idealne książki na wakacje! Jeśli więc nie wiecie co czytać na urlopie – to już nie musicie się zastanawiać. Dawka dobrego humoru, odrobina romantyzmu i szczypta pikanterii – połączenie idealne!
A wszystko to dopieszczone przez Ewę Popławską, która stworzyła niesamowicie klimatyczną i jakże pasującą do fabuły okładkę! Brawo Ewa!
Ocena Rudej
-
7/10
-
8/10
-
7/10
-
8/10
Fragment recenzji
Ta książka to zabawna, pełna cudownie uroczej ironii i dobrego humoru historia dwójki ludzi, którzy wylądowali na wakacjach w pojedynkę. Miało być inaczej, ale cóż… Jest jak jest, trzeba więc zrobić wszystko aby były to udane wakacje – pomyśleli nasi bohaterowie.
A jeśli chodzi o bohaterów, to trzeba przyznać że ich wykreowanie udało się autorce doskonale. Jestem pewna że gdybym spotkała ich w hotelowym lobby czy przy basenie moglibyśmy się zakumplować!