W 1998 roku Francja, pokonując w finale Brazylię, pierwszy raz w historii została piłkarskim mistrzem świata. Zwycięstwo wykraczało poza sport, było czymś więcej niż zdobyciem trofeum. Tamtego lata francuscy piłkarze byli bohaterami. Dodatkowo zjednoczyli podzielone, francuskie społeczeństwo i pokonali rasizm. Matthew Spiro przybliża nam to w książce Mistrzowie. Od Zidane’a do Mbappégo.
Mistrzowie. Od Zidane’a do Mbappégo
Rok 1998 zapisał się w historii francuskiej piłki z dwóch powodów. Zidane i spółka wygrali mundial oraz urodził się Kylian Mbappé – złoty chłopiec francuskiej piłki, który 20 lat później poprowadził reprezentację do drugiego mistrzowskiego tytułu. Ci dwaj panowie są kamieniami milowymi francuskiego futbolu. To na nich w dużej mierze opiera się książka Matthew Spiro – Mistrzowie. Od Zidane’a do Mbappégo.
Wzloty i upadki francuskiego futbolu
Francja, świeżo upieczony mistrz świata i faworyt do zdobycia tytułu mistrza Europy, tym razem zaliczyła wpadkę. Nie pomógł głośny powrót do kadry Karima Benzemy. Sensacyjna porażka ze Szwajcarią sprawiła, że Trójkolorowi niespodziewanie pożegnali się z mistrzostwami i o Euro 2020 będą chcieli jak najszybciej zapomnieć.
W sporcie obok chwalebnych zwycięstw są gorzkie porażki, ale Francja pokazywała, że potrafi wyjść z największych kryzysów. A tych na przestrzeni ostatnich 20 lat nie brakowało.
Po erze Zidane’a kadrze narodowej towarzyszyły skandale i rozczarowania. Strajk piłkarzy na mundialu w RPA w 2010 roku skompromitował Francję na arenie międzynarodowej. Społeczeństwo odwróciło się od piłkarzy, a wizerunek kadry legł w gruzach. Ta burza była potrzebna, oczyściła atmosferę wokół reprezentacji. Pojawił się nowy trener i nowi piłkarze, a na utalentowanych graczy Les Bleus nigdy nie narzekali. Skąd oni się biorą?
Wszystko zaczyna się od Clairefontaine
Fundamentem sukcesów francuskiej piłki jest Clairefontaine – narodowa akademia piłkarska, jedna z najlepszych na świecie. Tam szlifuje się piłkarskie diamenty.
Matthew Spiro opisuje jak dzieciaki, trenując w wojskowym umundurowaniu, kamizelkach kuloodpornych z metalowymi wkładkami, ćwiczą kondycję. Wychowankami akademii są m.in.: Thierry Henry, Nicolas Anelka, czy właśnie Kylian Mbappé.
Dzięki Clairefontaine na przełomie XX i XXI wieku Francuzi wyznaczali trendy, a cały piłkarski świat z zazdrością spoglądał w stronę kraju znad Sekwany.
Kadra zwierciadłem społecznym
Pamiętam finał mundialu z 1998 roku, ściskałem kciuki za Francję.
Dwie główki Zidane’a – gole, nie takie główki jak z Materazzim, i do przerwy 2:0. W drugiej części Emmanuel Petit dołożył kolejne trafienie i Francja pokonała Brazylię 3:0. Narodził się bohater – Zinedine Zidane, Francuz algierskiego pochodzenia, który prowadząc drużynę do zwycięstwa, stał się pozytywnym symbolem imigrantów.
Popularność zyskał slogan black-blanc-beur – podkreślając wielorasowość drużyny, pozwalał się z nią utożsamić wszystkim Francuzom.
Zwycięstwo na mundialu było tym cenniejsze, że wykraczało poza sport, bo dzięki piłkarzom kraj zalała fala radości i ludzie się zjednoczyli, co jest nie lada wydarzeniem, gdy społeczeństwo jest kulturowym tyglem.
Matthew Spiro porównuje kadrę piłkarską do lustra, które odzwierciedla kondycję francuskiego społeczeństwa. Gdy w kraju jest źle, piłkarzom idzie gorzej i na odwrót, gdy kadrze idzie dobrze, to w kraju panuje względny spokój.
Futbol szansą?
Autor zabiera nas w podróż nie tylko po krainie futbolu, ale też po francuskiej kulturze i realiach, gdzie panują dysproporcje i rasizm. Futbol cechuje wrażliwość społeczna, twierdzi Emmanuel Petit mistrz świata z 98’, bo daje szansę ludziom ze wszystkich środowisk. Piłka dla wielu dzieciaków jest jedyną drogą ucieczki z ubóstwa.
Z jednej strony rodzą się szanse na poprawę losu, z drugiej rodzi się patologia, bo często następuje zamiana ról w rodzinie. Dziecko jest obarczane ogromnym ciężarem psychicznym, bo w nim pokładana jest nadzieja całej rodziny na wyrwanie się z biedy, a piłka z pasji zmienia się w interes.
Mistrzowie – recenzja książki Matthew Spiro
Matthew Spiro odsłania kulisy francuskiego futbolu. Przygląda się bliżej aferze z sekstaśmą, strajkowi piłkarzy na mundialu, czy aferze kwotowej. Opisuje relacje panujące w drużynie i wokół niej. Pokazuje, jakie mechanizmy społeczno-psychologiczne rządzą w piłce.
Analizując atmosferę wokół kadry na przestrzeni ostatnich dwóch dekad, ukazał ewolucję, jaką przeszła francuska piłka, od bycia na szczycie do upadku i ponownego wejścia na szczyt.
Spiro operuje przystępnym językiem, co sprawia, że książkę czyta się szybko i przyjemnie. Czytając opis rajdu z piłką Mbappégo, miałem wrażenie, jakbym czytał książkę przygodową.
Francuski skrzydłowy Florian Thauvin siedział tego dnia na ławce rezerwowych i miał widok jeden z najlepszych. – Na ławce byliśmy w szoku – stwierdził po meczu. – Nie mogliśmy uwierzyć w to, co zrobił. Biegł tak szybko, że zastanawiałem się, czy on ma w nogach jakiś silnik. Thauvin nie bez powodu nie mógł w to uwierzyć. Lekkość, z jaką poruszał się Mbappé, jakby płynął przez boisko, sprawiła, że tempo tego siedemdziesięciometrowego biegu wydawało się niemal ponadludzkie.
Media, a kreowanie wizerunku futbolu
Autor pokazuje, jak duże znaczenie w kreowaniu wizerunku mają media, jak politycy wykorzystują sukcesy i porażki drużyny dla swojego interesu i manipulowania nastrojami społecznymi. I wreszcie — jak samo społeczeństwo uwielbiają piłkarzy, gdy zwyciężają i szuka kozłów ofiarnych po porażkach.
I właśnie takie szersze spojrzenie sprawia, że książka jest ciekawa i wartościowa.
Polecam ją przede wszystkim fanom futbolu, ale też miłośnikom Francji. Futbolowy pryzmat pozwala pod innym kątem spojrzeć na ojczyznę Napoleona i croissanta. Przedmowę napisał Arsène Wenger, którego Autobiografia może być świetnym uzupełnieniem piłkarskich wiadomości.
Ponadto autor posiłkuje się wiedzą Yvana Gastauta, historyka specjalizującego się w piłce nożnej i imigracji. Taki głos wzbogaca książkę, podobnie jak wypowiedzi legendarnych piłkarzy, jak Éric Cantona. Pomimoże zaczerpnięte z filmu dokumentalnego o reprezentacji, to jednak dobrze, że się w książce znalazły.
Największą wadą książki jest to, że jest za krótka. Z chęcią przeczytałbym kolejną część.
Matthew Spiro — dziennikarz i komentator sportowy
Matthew Spiro jest brytyjskim dziennikarzem i komentatorem sportowym. Współpracował z BBC, UEFA.com, The Times i The Guardian. Jest ekspertem w dziedzinie francuskiej piłki nożnej.
Książka Mistrzowie. Od Zidane’a do Mbappégo ukazała się nakładem wydawnictwa Znak i możecie ją znaleźć tutaj.
Autor recenzji: Łukasz Kozłowski
Sprawdź też:
Ocena Łukasza
-
8/10
-
8/10
-
8/10
-
8/10
Fragment recenzji
Polecam ją przede wszystkim fanom futbolu, ale też miłośnikom Francji. Futbolowy pryzmat pozwala pod innym kątem spojrzeć na ojczyznę Napoleona i croissanta. Przedmowę napisał Arsène Wenger, którego Autobiografia może być świetnym uzupełnieniem piłkarskich wiadomości.