Tajemnice arabskich szpitali – recenzja
Znacie książki Marcina Margielewskiego? Ja jestem właśnie po lekturze najnowszej książki autora Tajemnice arabskich szpitali. I wiecie, co pierwsze przychodzi mi na myśl, kiedy myślę o tej książce? Że jej czytanie mnie uwierało, bolało, pozostawiało w osłupieniu i niedowierzaniu.
Tajemnice arabskich szpitali
Historie opisane w tej książce są naprawdę poruszające. To historie kobiet, których życiem rządzą mężczyźni, które same nie znaczą nic, dopóki nie znajdą męża. A kiedy już go mają, stają się jego własnością. To mąż za nie myśli, decyduje, pozwala lub zabrania. Z jego ust padają nakazy i zakazy. W Arabii Saudyjskiej kobieta jest nikim…
A co najbardziej przerażające, że mąż może skazać ją na śmierć i nie zostanie za to ukarany. Jak to możliwe? A no tak, że to mąż decyduje o leczeniu żony. Jeśli on stwierdzi, że żona nie potrzebuje leczenia lub jeśli nie wyrazi na nie zgody, kobieta może zostać skazana na śmierć. I nie będzie tu mowy o zaniedbaniu. Takie jest prawo.
Bohaterką książki „Tajemnice arabskich szpitali” jest Sara. Brzydko mówiąc, jest ona towarem deficytowym w Arabii Saudyjskiej. Dlaczego? Bo jest kobietą ginekologiem. Jej wiedza w połączeniu z płcią są na wagę złota, bo tylko kobieta może zbadać kobietę. Sami możecie sobie odpowiednich na pytanie co się stanie jeśli w szpitalu nie ma kobiety ginekologa, a życie którejś z pacjentek wisi na włosku i wymaga natychmiastowego leczenia.
Ja niecierpliwie czekam na ciąg dalszy tej historii!
A Wy czytajcie Tajemnice arabskich szpitali.
Książka czeka na Was TUTAJ>>
Ocena Rudej
-
7/10
-
7/10
-
7/10
-
7/10
Fragment recenzji
Historie opisane w tej książce są naprawdę poruszające.
To historie kobiet, których życiem rządzą mężczyźni, które same nie znaczą nic, dopóki nie znajdą męża. A kiedy już go mają, stają się jego własnością. To mąż za nie myśli, decyduje, pozwala lub zabrania. Z jego ust padają nakazy i zakazy. W Arabii Saudyjskiej kobieta jest nikim…