Czas huraganów – nowość
W swojej imponującej nowej powieści Fernanda Melchor zgłębia powiązania między bajką a kobietobójstwem (femicide) – określeniem, którego meksykańskie feministki używają do rozliczenia się z narastającymi, coraz bardziej sadystycznymi morderstwami kobiet i dziewcząt w ich kraju. (…) Melchor tworzy opowieść nie tylko potępiającą potworność, ale także uosabiającą piękno i żywotność, które tą potworność wypacza – tak New York Times pisze o książce Czas huraganów, która właśnie dziś, 11 sierpnia, trafia do księgarni w całej Polsce. 
Czas huraganów
O czym zatem Fernanda Melchor opowiada w swojej książce Czas huraganu? Jak można się domyślać, na pewno będziemy mieć do czynienia z kobietobójstwem. Grupa dzieci z wyimaginowanej, biednej meksykańskiej wioski La Matosa, przypominającej stan Veracruz, podczas zabawy dokonuje przerażającego odkrycia. W kanale ściekowym, w mętnej wodzie odnajdują ciało kobiety w stanie rozkładu. Nie należy ono jednak do zwykłej mieszkanki wioski. To zwłoki znanej, miejscowej wiedźmy, o której krążyły legendy, że ponoć w swoim domu ukrywa tajemniczy skarb. Czarownica za życia ratowała i podnosiła na duchu kobiety. Znajdowała wyjście z niechcianych ciąż, była powierniczką sekretów, wspierała zdradzone żony i warzyła mikstury na przeróżne choroby. Jednocześnie siała postrach wśród mężczyzn.
W związku z jej śmiercią rozpoczyna się śledztwo, a każdy z bohaterów, którego autorka wplata w fabułę, wnosi do niego nowe, brutalne szczegóły. Prawda na temat tego zdarzenia jest ciężka i zatruta. I unosi się ciężką chmurą, skażając wszystko dokoła. Śledztwo bowiem obnaża mroczną codzienność społeczności, którą dręczy bieda, przemoc a nade wszystko mizoginia i brudny, wynaturzony erotyzm. Nikogo nie obchodzi tu kolejne morderstwo na kobiecie, za nic ma się gwałty, i to również te dokonane na nieletnich. Tu rządzą nienawiść i uprzedzenia, które zamieniają życie w piekło. Ogrom beznadziei rośnie i pęcznieje, by osiągnąć punkt kulminacyjny, doprowadzając do zabójstwa wiedźmy, której zwłoki – jak czytamy w notce Wydawnictwa Mova – są jak oko huraganu, przekraczające czas i przestrzeń, obserwujące wirowanie opowieści utkanych w przeszłości i przenikających teraźniejszość.
Czas huraganów nie jest bowiem kolejną powieścią kryminalną. Autorka sięga dużo dalej, przybliżając okrutną rzeczywistość Meksyku, stawiając przy tym odwieczne pytanie o naturę zła.
Warto podkreślić, że książka meksykańskiej pisarki pojawiła się na krótkiej liście nominowanych publikacji do Międzynarodowej Nagrody Bookera 2020
>> Czytaj darmowy fragment książki <<
Czytaj także:
