Sekretne schronisko – recenzja książki

Sekretne schronisko to nowa książka Agnieszki Olszanowskiej, którą możecie znać z wiankowej serii Gradów. Ta część zapowiada czterotomową serię o polskich babkach wiejskich, akuszerkach i położnych w początkach XIX wieku. Z pewnością były to czasy, gdy wiejskie zabobony broniły się rękami i nogami przed postępem medycyny.

W tych właśnie czasach poznajemy międzypokoleniową historię hrabiny Malwiny Skrzypowskiej, która w młodości zakochuje się w stajennym. Płomienny romans okazuje się mieć znaczenie w życiu kilku kobiet, również w kolejnym pokoleniu. Ale nie uprzedzajmy faktów.

Książkę Sekretne schronisko znajdziecie tutaj>>

Synowa Malwiny, Luiza, wygania z pałacu Polę i jej matkę, Elżbietę. Nie do końca wiadomo, czym sobie na to zasłużyły. Luiza zdaje się chcieć pokazać teściowej, kto tu rządzi. Kobiety trafiają pod skrzydła doktora Wacława. Młodziutka Pola wraz z kilkoma dziewczynami z pobliskich wiosek wyrusza na kurs wiejskich położnych. Przekazana im wiedza, mimo że zaledwie w ułamku, ma zmniejszyć liczbę zgonów w czasie porodów.

Doktor Wacław z czasem dostrzega talent Poli i zatrudnia ją w swoim schronisku, gdzie bogate kobiety rodzą niechciane dzieci. Dziewczyna wysłuchuje wielu historii. Dzieci są owocem przelotnego romansu albo też kolejnym dziedzicem, przez którego zgromadzony majątek się rozdrobni. Po porodzie noworodki trafiają do wiejskich chat. To właśnie różni tytułowe schronisko od bestialskich fabryk aniołków. Pewnego dnia jeden trudny poród zmieni życie Poli i Wacława na zawsze.

Sekretne schronisko – recenzja książki

Bardzo lubię takie międzypokoleniowe opowieści. Rodzinne pałace pełne sekretów. Podobało mi się także nakreślenie postaci. Pola, dobra i trochę naiwna dziewczyna, garnie się do nauki, a mimo przeciwności losu jest wierna swoim wartościom. Również hrabina Malwina, mimo swojej pozycji społecznej zachowuje ludzką twarz. I nie łamie danego słowa.

A to wszystko spisane we wspaniałym, literackim, z niebywałą dbałością stylizowanym na ówczesny, języku. Choć książka porusza kilka ciężkich i trudnych tematów, to nie sposób się od niej oderwać. Autorka zapowiedziała cztery tomy tej serii, więc z pewnością sięgnę po kolejną część, by ponownie spotkać się z Polą i jej bliskimi. A także być może poznam losy innych wiejskich położnych. Jestem niezwykle ciekawa kontynuacji.

Książkę Sekretne schronisko znajdziecie tutaj.