Królestwo popiołów – ja już znam finał serii Szklany Tron!
Szklany Tron to bestsellerowa seria fantasy Young Adult. Nastoletni (i nie oszukujmy się, nie tylko nastoletni) czytelnicy z niecierpliwością czekali na Królestwo popiołów – finałową część cyklu. Sarah J. Maas podzieliła książkę na dwie części. Pierwszą z nich można kupić już od jakiegoś czasu, z kolei druga do większości księgarń trafi pod koniec maja. Ja mam już za sobą lekturę obydwu. Już wiem, jak kończy się historia Aelin i jej przyjaciół. Oczywiście zakończenia nie mam zamiaru Wam zdradzić, ale przygotowałam dla Was recenzję.
Przyznam się Wam, że nie czytałam poprzednich części. Jednak tak zależało mi na tym, żeby zrecenzować Wam Królestwo popiołów jeszcze zanim druga część trafi do sprzedaży, że postanowiłam zaryzykować. Oczywiście nie obeszło się bez odpowiedniego przygotowania. Przeszperałam internet w poszukiwaniu streszczeń i recenzji poprzednich części, zatem już przed lekturą miałam jako takie pojęcie o całej historii i dość szybko udało mi się wkręcić w Królestwo popiołów.
O czym jest Królestwo popiołów?
To finałowa część serii, której główną bohaterką jest Celaena, jedna z najlepszych zabójczyń. Wraz z rozwojem akcji okazuje się, że nie dość, że dziewczyna do końca nie jest człowiekiem (w połowie jest Fae, to starożytna rasa przypominająca elfy), nie dość, że włada potężną magią ognia, to jeszcze jest zaginioną dziedziczką tronu Terrassenu – Aelin.
To opowieść o skompilowanej i wyniszczającej walce dobra ze złem i oczywiście o miłości.
W Królestwie popiołów główna bohaterka jest w niewoli u Meave, Królowej Fae. Ta więzi ją w taki sposób, że ognista magia Aelin jest bezużyteczna. Wszelkimi możliwymi sposobami próbuje ją złamać. Rowan wyrusza, żeby odnaleźć ukochaną. Tymczasem jej przyjaciele mają się skupić na walce z Erawanem, który chce podbić i zniszczyć znany im świat. Losy przyjaciół i sprzymierzeńców Aelin znów się połączą. Razem spróbują ocalić Erileę w wielkiej, ostatecznej bitwie. Potyczka jest nieunikniona…
Finał serii Szklany Tron – recenzja Królestwa Popiołów
Obie części czytało mi się bardzo dobrze, a bohaterowie stworzeni przez Maas są ciekawi. Czasami ckliwi, ale ckliwości nie można odmówić nastoletnim podrygom serca. Jeżeli ma się świadomość tego, że to seria skierowana głównie do nastolatków, przestaje to tak bardzo przeszkadzać.
Autorka kontynuuje wątki, które czytelnik zna z poprzednich części serii. Cała fabuła sprawia wrażenie porządnie zaplanowanej, żaden z jej elementów nie jest przypadkowy. Wszystkie historie finalnie się ze sobą łączą.
Co prawda, samego zakończenia można się domyślić. Tak jak też można się domyślić tego, jak ukształtują się romantyczne relacje między poszczególnymi bohaterami. Jednak to nie jest tak, że w Królestwie popiołów nie ma zaskakujących zwrotów akcji – jest ich mnóstwo.
Podobało mi się też to, że Maas w swojej serii podejmuje nie tylko temat pierwszych miłości i walki dobra ze złem – to klasyka. Pisze nie tylko o przyjaźni, honorze i braterstwie, ale też o trudnych relacjach z rodzicami, o radzeniu sobie z odrzuceniem, poszukiwaniu własnego miejsca i własnej tożsamości.
To, co jeszcze zawsze oceniam przy wszystkich książkach z nurtu fantasy, to kreacja świata przedstawionego. Pisałam Wam już kiedyś o tym, że powinien być skrojony w taki sposób, żebyśmy czytając, bez problemu mogli sobie wyobrazić przestrzeń, w której autor umieszcza swoich bohaterów. U Sarah J. Maas to działa. Mimo tego, że nie znałam poprzednich powieści z serii, nie miałam problemu z wyobrażeniem sobie świata, który kreuje autorka. To wielki plus.
Z wiadomych względów nie znam tej serii na tyle, żeby określić, czy jej fabularny finał mnie satysfakcjonuje. Moim zdaniem było ciekawie, a tę ocenę pozostawiam tym czytelnikom, którzy przeczytali cały Szklany Tron. Zatem zachęcam Was do podzielenia się swoimi wnioskami. 😉
Szklany Tron – komu się spodoba?
To oczywiste, że Królestwo popiołów przeczytają Ci z Was, którym spodobały się poprzednie części serii Sarah J. Maas. Szklany Tron to bardzo udany cykl youngadultowego fantasy, toteż polecam go wszystkim fanom gatunku. To, że seria ma już status bestsellerowej, a po książki o Aelin sięgają nie tylko nastoletni czytelnicy, mówi przecież samo za siebie. Wszystkie książki z serii Szklany Tron znajdziecie w tym miejscu.
Dziękuję Wydawnictwu Uroboros za egzemplarze recenzenckie. To była wciągająca lektura. 😉
Ocena Anety
-
8/10
-
8/10
-
7/10
-
8.5/10
Fragment recenzji
To, co jeszcze zawsze oceniam przy wszystkich książkach z nurtu fantasy, to kreacja świata przedstawionego. Pisałam Wam już kiedyś o tym, że powinien być skrojony w taki sposób, żebyśmy czytając, bez problemu mogli sobie wyobrazić przestrzeń, w której autor umieszcza swoich bohaterów. U Sarah J. Maas to działa. Mimo tego, że nie znałam poprzednich powieści z serii, nie miałam problemu z wyobrażeniem sobie świata, który kreuje autorka. To wielki plus.