Książka Kształt wody już w przedsprzedaży. Film z nią związany dostał 13 nominacji do Oscarów!
Wielki nominacyjny sukces filmu Kształt wody w reżyserii Guillermo del Toro zwrócił uwagę na książkę związaną z obrazem. Niektórzy pisali nawet, że nie wiedzieli, że będzie jakaś książka. 🙂 Film swoją amerykańską premierę miał w zeszłym roku, a premiera książki zapowiedziana jest dopiero na 27 lutego. Czy mamy tu do czynienia z typową nowelizacją (książka „na podstawie” filmu)? Otóż nie, powstawanie tych dwóch projektów ma niezwykłą historię. Sprawdźcie, jaką i o czym w ogóle opowiada zarówno książka, jak i film.
Książka Kształt wody powstała najpierw, ale nie była skończona
Autor powieści Kształt wody, Daniel Kraus opowiedział o swoim pomyśle, właściwie dziwnym śnie reżyserowi Guillermo del Toro (znany z Labiryntu fauna) i ten drugi powiedział: “to będzie mój następny film”. Jednak w praktyce, obaj oddzielnie pracowali nad tym projektem i zarówno film, jak i książka mimo wspólnych wątków są w ważnych kwestiach rozbieżne. Oczywiście nie ma tu żadnego konfliktu, nikt od nikogo nie “ściągał”, po prostu na początku po spotkaniu Krausa i reżysera Guillermo del Toro owszem powstał pomysł dokończenia historii przez autora książki i jej zekranizowania przez Guillermo del Toro, ale do realizacji nie doszło natychmiast. Okazało się później, że Guillermo del Toro pracuje już nad scenariuszem, a Kraus zachęcony zainteresowaniem znanego reżysera, postanowił dokończyć książkę. Panowie uzgodnili, że nie będą ingerować w swoje projekty, żeby zobaczyć, co z tego wyjdzie.
Książka Kształt wody, czyli opowieść o nietypowej miłości
Książka, jak wskazuje na to niezwykła okładka, opowiada o miłości. Również jak wskazuje na to okładka, nie będzie to tradycyjna relacja między kobietą i mężczyzną, ale między kobietą a… pewną istotą, właściwie amfibiotyczną, humanoidalną kreaturą. Niezwykłe stworzenie trafia do laboratorium w Ośrodku Badań Kosmicznych Occam w Baltimore.
Naukowcy debatują, co z nim zrobić. Pojawia się konflikt stanowisk, który wykracza daleko poza narodowość (Sowieci są także zainteresowanie losem “Obiektu”). W międzyczasie pewna kobieta, która sprząta w laboratorium, zaczyna interesować się przybyłą istotą. Jest niema, podobnie jak on/ono i okazuje się, że będą w stanie się porozumieć bez słów. Między dwójką tak różnych istot rodzi się niezwykła więź, która z czasem zacznie przybierać kształt miłości. Jednak życie stworzenia jest w niebezpieczeństwie, a jego los jest niepewny.
Zanim powstała książka Kształt wody
Kiedy w głowie 15-letniego Daniela Krausa narodził się pomysł na książkę, tak naprawdę był on jeszcze daleki od realizacji. Wręcz wiele lat później podczas wspominanej rozmowy ze znanym reżyserem Labiryntu Fauna, autor wstydził się, że w ogóle wspomniał o tym projekcie. Jednak właśnie ten reżyser słynie z nietypowych i bardzo prowokacyjnych filmów, więc jego entuzjazm dla niezwykłej historii był ogromny.
Film jak i książka zawierają elementy sci-fi, romansu, a nawet komedii. Niektórzy mogą nawet uznać go za film szpiegowski. Jakby tego było mało film i książka Kształt wody porusza bardzo wiele trudnych kwestii i z pewnością jest to dzieło prowokacyjne. Jednak nic nie zmienia faktu, że jest to obraz, który uzyskał aż 13 nominacji do tegorocznych Oscarów, deklasując rywali. Otrzymał także największą liczbę nominacji do nagród BAFTA, a na tym na pewno się nie skończy. Film zadebiutuje w polskich kinach 16 lutego, książka będzie miała swoją polską i światową premierę 27 lutego.
Sięgniecie po ten tytuł i wybierzecie się do kina? W „naszym” przypadku (ponieważ film dopiero będzie wyświetlany w kinach) można pokusić się o kolejność: najpierw książka, potem film. 🙂