Lalkarz z Krakowa. Recenzja książki
W zeszłym tygodniu opublikowaliśmy zapowiedź książki R.M. Romero Lalkarz z Krakowa. Obiecałam Wam wtedy, że wrócę z jej recenzją i właśnie dotrzymuję obietnicy. 😉 Lalkarz z Krakowa to propozycja dla młodszych Czytelników w wieku 7-12 lat. To wyjątkowa, baśniowa opowieść z tragiczną historią w tle.
Lalkarz z Krakowa – magia i wojna
Dawno, dawno temu była sobie mała lalka o imieniu Karolina, która mieszkała w krainie położonej daleko, bardzo daleko od świata ludzi. Tak autorka zaczyna swoją opowieść o niezwykłej przyjaźni i poświęceniu.
W Krainie Lalek, w której pierwotnie mieszkała Karolina, wybuchła wojna, wielu z jej przyjaciół zginęło, a panujący władcy zostali obaleni. Lalce udało się uciec z miejsca ogarniętego wojną, bo pomógł jej magiczny wiatr. Bohaterka trafia do sklepu krakowskiego Lalkarza. Zaprzyjaźnia się z samotnym i smutnym twórcą zabawek. W ich życie mnóstwo radości wnosi też wyjątkowa przyjaźń ze skrzypkiem Józefem i jego córką Reną.
To 1939 rok, więc w Krakowie niebawem pojawiają się nazistowskie wojska. Życie żydowskich przyjaciół Lalkarza i Karoliny jest zagrożone, dlatego postanawiają im pomóc. Ta decyzja narazi ich na wiele niebezpieczeństw.
Lalkarz z Krakowa. Recenzja książki
W książce R.M. Romero magia i ludowe wierzenia przeplatają się z tragiczną wojenną historią. Akcja powieści toczy się przez niemal całą II Wojnę Światową i jest ściśle związana z represjami wobec żydowskich mieszkańców miasta. Razem z bohaterami, jesteśmy świadkami nasilających się antysemickich nastrojów. Żydów stopniowo pozbawia się praw, by nie mogli wykonywać swoich zawodów, dzieciom zabrania się chodzenia do szkoły. Wszystkim polecono nosić opaski z Gwiazdą Dawida. Później ich wysiedlono z krakowskiego Kazimierza i zamknięto w gettcie, by w 1943 roku je zlikwidować i przenieść wszystkich mieszkańców do Auschwitz-Birkenau.
Wojna i tragizm historii jest nieodłączną częścią Lalkarza z Krakowa. To sprawia, że ta książka jest wyjątkową i konieczną lekturą. Znajdziemy w niej zwątpienie, niesprawiedliwość i śmierć, a obok nich odwagę i nadzieję. To książka o tym, że to człowiek dokonuje wyboru i sam decyduje, kim jest i jak się zachowa w obliczu zagrożenia. Autorka przedstawia kilka różnych postaw. Bo obok bohaterskiego Lalkarza, który naraża się na pogardę sąsiadów i niebezpieczeństwo, żeby pomóc przyjaciołom, poznamy Piekarza, który bez większego problemu przyswaja nazistowską, antysemicką propagandę oraz owładniętego nienawiścią oficera SS.
To na co warto też zwrócić uwagę, to szkatułkowy tryb narracji. W Lalkarzu z Krakowa znajdziemy dwie opowieści. Fabuła przeplata się z opisem wojennych wspomnień Karoliny z Krainy Lalek. Stopniowo dowiadujemy się tego, jak przebiegało zajęcie jej kraju przez najeźdźców i w jaki sposób dusza lalki trafiła do Krakowa. Autorka w tych częściach książki pisze o wydarzeniach, które są odzwierciedleniem tego, co historycznie działo się w Obozach Zagłady. Zatem przedstawia wielkie egzekucje lalek i masowe palenie ich drewnianych ciał. Nie pisze w ten sposób o ludziach. Wiadomo, to przecież książka dla dzieci. Tę paralelę rozpoznają tylko dorośli.
Bądźmy dobrzy dla innych
Lalkarz z Krakowa to przede wszystkim pięknie napisana opowieść, która wciąga z każdą kolejną stroną. To książka, która uwrażliwia młodego Czytelnika na historię, Holocaust i niesprawiedliwość. Dlatego to tak ważna lektura, zwłaszcza w dzisiejszym świecie, w którym głosy rasistowskie i skrajnie nacjonalistycznie słychać coraz głośniej. Tak ważnym jest to, żeby dzieci od małego nasiąkały wrażliwością na drugiego człowieka, a nie ksenofobią.
Autorka na końcu książki zamieszcza kalendarium II Wojny Światowej, więc młody Czytelnik zapozna się z najważniejszymi wydarzeniami. Romero pisze też o inspiracji do napisania Lalkarza z Krakowa, którą w dużej mierze była jej wizyta w Brzezince w czasach, gdy była nastolatką. Pisarka zawiera tam też bardzo ważne przesłanie:
Bądźmy dobrzy dla innych. Bądźmy odważni. Nie pozwólmy, by coś takiego znów się kiedyś zdarzyło.
Uważam, że Lalkarz z Krakowa to książka nie tylko dla młodszych Czytelników. Gorąco polecam jej lekturę, ponieważ mnie zachwyciła i bardzo wzruszyła. To ważna powieść, która uczy historii i uwrażliwia. To pięknie wydana mądra baśń, na którą koniecznie trzeba zwrócić uwagę. Na pewno zasugeruję swojemu synkowi jej przeczytanie, gdy będzie starszy.
Książka Lalkarz z Krakowa dziś ma swoją premierę. Możecie zamówić ją tutaj.
A jak już ją przeczytacie, to koniecznie podzielcie się swoimi wrażeniami.
Ocena Anety
-
9/10
-
8.3/10
-
9/10
-
10/10
Fragment recenzji
Wojna i tragizm historii jest nieodłączną częścią Lalkarza z Krakowa. To sprawia, że ta książka jest wyjątkowa i konieczną lekturą. Znajdziemy w niej zwątpienie, niesprawiedliwość i śmierć, a obok nich odwagę i nadzieję. To książka o tym, że to człowiek dokonuje wyboru i sam decyduje, kim jest i jak się zachowa w obliczu zagrożenia. Autorka przedstawia kilka różnych postaw.