Matnia Przemysława Piotrowskiego – nowość dla fanów kryminałów!
Skradł czytelnicze serca bestsellerowym cyklem o komisarzu Igorze Brudnym, by potem poczęstować fanów kolejnym doskonałą powieścią pt. Krew z Krwi. Teraz powraca z kolejną książką, która w ocenie innego polskiego specjalisty od kryminałów – Marcela Mossa, jest thrillerem przerażającym i klaustrofobicznym. Matnia Przemysława Piotrowskiego nakładem Wydawnictwa Czarna Owca pojawiła się w księgarniach 11 sierpnia. Tym razem autor adresuje swoją powieść przede wszystkim do kobiet.
Matnia Przemysława Piotrowskiego
Matnia Przemysława Piotrowskiego „jest jak wciągający wir”. Tak określa ten thriller Alicja Sinicka, dodając, że jest nieodkładalny. I wierzę jej na słowo, ponieważ mam za sobą Piętno, Sforę i Cheruba i… w związku z tym kilka nieprzespanych nocy.
O czym jest najnowsza powieść pisarza, który lubuje się w mroku? Autor przeniesie nas do pięknego starego domu nad jeziorem, gdzie w przepięknej scenerii mężczyzna dogadza jak może wybrance swego serca. Rąbie drewno na opał do kominka, przynosi śniadanie do łóżka i masuje stopy ukochanej. Tylko czy to na pewno tak wygląda bajka? Skoro w tym samym czasie pod skórą czai się zwierzęcy lęk?…
Główną bohaterką powieści jest Zuza. Dziewczyna nie miała w życiu wiele szczęścia, ale nauczyła sobie radzić, przez co jej codzienność była całkiem znośna. Do czasu. Jej były partner okazał się bowiem seryjnym naciągaczem, a ona? Ona ma trzydzieści cztery lata, straciła pracę i oszczędności i na dodatek za pół roku urodzi bliźniaczki. Pojawił się jednak promyk nadziei na lepsze życie – wspaniały mężczyzna imieniem Marek. Ich związek kwitnie, a Zuza ma wrażenie, że jest zbyt idealny, by mógł być prawdziwy… Poddaje się jednak uczuciom i zgadza się na wyprowadzkę z miasta na wieś do rodzinnego domu ukochanego.
Niestety… jak to w jej życiu bywa – musza pojawić się jakieś kłody. Jakie tym razem? Ciężarna Zuza musi zostać sama w domu w oddalonych od świata Toporzycach, ponieważ Marek dostaje pilne zlecenie i musi wyjechać. W samotności wcale nie pomaga świadomość, że w tym pięknym jeziorze nieopodal kiedyś topiono czarownice. Zwłaszcza że na ścianie co rusz tańczą tajemnicze cienie, a do jej uszu dochodzą dziwne dźwięki. Czy to na pewno tylko dziki za drzwiami?
Otuchy ma dodać przyjaciółka, która przyjeżdża, by ją wesprzeć. Kobiety próbują zbliżyć się do lokalnej społeczności, jednak zamiast spokoju odczuwają przejmujący lęk. Dostrzegają bowiem coraz większą ilość niepokojących zdarzeń, a wieczne pustki nad jeziorem i kompletny brak dzieci w wiosce zmusza do pytań. Prywatne śledztwo prowadzi je na cmentarz, na którym odkrywają kilkanaście małych grobów.
Rozwiązanie zagadki już nigdy nie da czytelnikowi spokoju…
Kobieca perspektywa
Przemysław Piotrowski prowadzi powieść z perspektywy Zuzy. Wnika głęboko w psychikę głównej bohaterki, po mistrzowsku przedstawiając czytelnikowi wachlarz jej emocji. Od miłości, po niewyobrażalny strach. A ten ostatni niestety dominuje. Prawda o nowym miejscu do życia kobiety okaże się bowiem gorsza od najbardziej przerażających koszmarów. Ty również nie uciekniesz od tego lęku…
Książkę Matnia Przemysława Piotrowskiego zamówisz w tym miejscu.
Zobacz także: