Nieuporządkowane życie planet – recenzja książki

Na początku był chaos. I jeśli myślicie, że zniknął, to jesteście w grubym błędzie! O tym jak porządek odnajduje się w chaosie i jak nieprzewidywalny jest Wszechświat dowiecie się w książce Nieuporządkowane życie planet Wydawnictwa Muza.

Na początku był chaos…

Choć szkolne modele Układu Słonecznego wskazują nam planety grzecznie ustawione w rządku, jak uczniowie wchodzący do klasy, w rzeczywistości są one o wiele bardziej chaotyczne.

Trzymając się szkolnej metafory, porównałabym je bardziej do uczniów na przerwie. Bo choć Wszechświatem niezmiennie rządzą prawa fizyki, ich oddziaływanie nie do końca da się odmierzyć linijką.

Chaos jest elementem równowagi wszechświata i właśnie o tych nieoczywistościach przeczytacie w najnowszej książce Wydawnictwa 

Muza. Jeśli chcesz lepiej zrozumieć to, co słychać u naszych planetarnych sąsiadów – zapraszam do lektury!

Nieuporządkowane życie planet – podglądamy Układ Słoneczny

Książkę znajdziecie tutaj>>

Czy planeta może być głównym bohaterem książki? Oczywiście! Nieuporządkowane życie planet to biografia najważniejszych ciał niebieskich Układu Słonecznego. Każdy rozdział książki poświęcony jest innej planecie, w tym także dwóm istotnym planetom karłowatym (które wbrew nazwie nie są planetami).

Zapewne tak jak ja pamiętacie, jak pewnego dnia środowisko astronomów oznajmiło, a za nimi media na całym świecie, że Pluton nie będzie już dłużej wchodził w skład planetarny Układu Słonecznego. Pamiętam, że wszyscy powtarzali tę informację, ale ja potrzebowałam odpowiedzi na pytanie: Ale właściwie, to dlaczego?

Dzięki lekturze dowiedziałam się jakie warunki musi spełniać ciało niebieskie, żeby zostało zakwalifikowane jako planeta. Tym samym wreszcie po latach udało mi się rozwikłać zagadkę Plutona! I przy okazji dowiedziałam się, że bliźniaczą duszą Plutona jest Ceres, druga istotna planetoida naszego układu.

Chociaż nie znajdziemy tutaj, charakterystycznego dla wielu współczesnych książek popularnonaukowych, luźnego stylu narracji poprzeplatanego anegdotami, profesorowi Murdinowi udaje się w jasny i klarowny sposób przedstawić fascynującą charakterystykę naszych planetarnych sąsiadów.

Od zawsze fascynował mnie kosmos i patrząc w niebo miałam mnóstwo pytań, na które często nie znajdowałam właściwej odpowiedzi. Dlatego cieszę się, że powstają pozycje takie jak Nieuporządkowane życie gwiazd, które pozwalają nam na zajrzenie za kulisy kosmicznej codzienności, jednocześnie dając nam odpowiedzi na dręczące nas pytania. 

Pozwól sobie na kosmiczną podróż szlakiem nieoczywistości i sięgnij po książkę Nieuporządkowane życie planet. Znajdziesz ją tutaj.

Podobne artykuły:

Jakoś wkrótce – recenzja książki

The science of Rick and Morty