Nowy projekt Żulczyka – co tym razem?

Jakub Żulczyk, polski pisarz, dziennikarz i scenarzysta, dał się poznać czytelnikom w całym kraju za sprawą takich bestsellerów jak Zrób mi jakąś krzywdę, Ślepnąc od świateł czy Zmorojewo. Dobra passa autora trwa, a jego powieści cieszą się wciąż niesłabnącym zainteresowaniem. Jako scenarzysta spełniał się m.in. przy pracy nad popularnym serialem pt. Belfer, produkowanego na zlecenie Canal+ Polska. A choć autor na koncie wiele prestiżowych nagród i wyróżnień za swoją pracę, nie ma zamiaru zwalniać tempa. Tym razem nowy projekt Żulczyka po raz kolejny dotyczyć będzie świata seriali.

Nowy projekt Żulczyka – serial dla HBO

Tym razem serial powstanie na zlecenie HBO. Właśnie ruszyły zdjęcia do nowej produkcji pt. Warszawianka, do którego scenariusz stworzył właśnie Jakub Żulczyk. Za reżyserię odpowiedzialny będzie Jacek Borcuch. Poza tym na ekranach widzowie w głównej roli zobaczą Borysa Szyca. Obok niego pojawią się również: Krystyna Janda, Jerzy Skolimowski, Zofia Wichłacz, Ilona Ostrowska, Paulina Gałązka i Jan Peszek.

Co sam pisarz ma do powiedzenia na temat najnowszego projektu?

„Warszawianka” to historia o miłości, przyjaźni, długach i kacu. Miejska ballada o śmiechu przez łzy, wschodach i zachodach słońca, bardzo złych decyzjach i ciągłym spadaniu na cztery na łapy. Bohatera poznajemy w jego czterdzieste urodziny. Chyba trudno o cięższy moment w życiu człowieka. Za nim najlepsze, przed nim niewiadoma; czas puka do drzwi, dopominając się o zaciągnięty kredyt.

(informacja prasowa HBO)

Jak wspomniał Żulczyk, głównym bohaterem jest czterdziestolatek, który z jednej strony czerpie z życia garściami – imprezuje, uwodzi i bawi się w najlepsze. Z drugiej zaś czuje się zagubiony w obecnym świecie. Tym samym każdego dnia próbuje uchwycić sens własnego istnienia. A choć nie brakuje mu inteligencji i poczucia humoru, a tłumy szaleją za jego osobą, to jednocześnie czuje się zagubiony, samotny i zdezorientowany. Jego potencjał i talent zdają się marnować.

Nowy projekt Żulczyka zapowiada się bardzo ciekawie, ja więc czekam z niecierpliwością na kolejne doniesienia w tej sprawie. Tymczasem to dobra okazja, by sprawdzić literacki dorobek pisarza.