Pod gołym niebem. Żyj w rytmie natury to książka Markusa i Fridy Torgebych, małżeństwa ze Szwecji. Pan Markus był maratończykiem, jednak jego karierę przerwała niestety kontuzja. Cztery lata życia w lesie pozwoliły mu odnaleźć spokój ducha i plan na siebie. Dzisiaj jest ekspertem od szeroko pojętej dzikiej przyrody, ponadto buduje łóżka i domy. Solidnie sprawdzone, bowiem sam w takim domu mieszka z rodziną.
Recenzja książki Pod gołym niebem
Jak już wspomniałam wcześniej autor mieszkał kilka lat w lesie i w książce dzieli się z czytelnikami swoimi przygodami, przeżyciami. Zdradza też kilka survivalowych patentów. Książka pełna jest przepięknych zdjęć, zrobionych przez Fridę, żonę autora. Ogólnie, cała książka jest przepięknie wydana, niesamowicie cieszy oko.
Jeśli zaś chodzi o treść, to czuć tu filozofię lagom, czyli szwedzki odpowiednik duńskiego hygge. Uwielbiam ten styl życia, toteż Pod gołym niebem pod tym względem mnie ujęło. Autor opowiada piękne historie o dziadku, który był rybakiem. I babci, która robiła mu na drutach wełniane swetry, często wielokrotnie używając tej samej wełny.
Wspomniałam wcześniej o patentach polecanych przez pana Markusa. Z książki dowiemy się na przykład, jak przygotować sobie leśne posłanie, rozpalić ognisko, a nawet jak prawidłowo suszyć mokre ciuchy. Absolutnie nie wieszajcie skarpetek nad ogniem! Autor pokazuje nam, jak można przeżyć jedząc owsiankę i zyskać spokój ducha… siedząc na pieńku. Sami widzicie, mnóstwo ciekawych treści.
Pod gołym niebem – podsumowanie
Popularność książek o obcowaniu z naturą świadczy o tym, że ciągnie człowieka do lasu! O zdrowych aspektach kontaktu z przyrodą nie muszę chyba wspominać. To jeden z najlepszych według mnie sposobów spędzania wolnego czasu. Nie dziwię się, że Markus Torgeby „wyszedł z lasu” jako totalnie inny człowiek. Jednocześnie jego książka wydaje mi się zbyt idylliczna. Nie wspomniał o dzikich zwierzętach, które można spotkać w lesie: wilki, dziki, czy te najbardziej krwiożercze – KOMARY. Niemniej jednak myślę że warto sięgnąć po tę pozycję. Nawet jeśli nie zamierzacie zamieszkać w lesie, to porady dotyczące ogniska czy odpowiedniej odzieży przydadzą się nawet podczas biwaku pod namiotem czy dłuższej wycieczki. Wśród zgiełku miast postarajmy się znaleźć chwilkę na kontemplację przyrody, co z pewnością przyniesie zbawienny skutek dla naszego zdrowia, zwłaszcza psychicznego.
Książkę Pod gołym niebem znajdziecie tutaj.
Moja ocena
-
6/10
-
8/10
-
9/10
Fragment recenzji
Popularność książek o obcowaniu z naturą świadczy o tym, że ciągnie człowieka do lasu! Pan Markus był maratończykiem, jednak jego karierę przerwała niestety kontuzja. Cztery lata życia w lesie pozwoliły mu odnaleźć spokój ducha i plan na siebie. Nawet jeśli nie zamierzacie zamieszkać w lesie, to porady dotyczące ogniska czy odpowiedniej odzieży przydadzą się nawet podczas biwaku pod namiotem czy dłuższej wycieczki.