Premiera: Śmierć Komandora. Pojawia się idea Murakamiego
Już dziś, 17 października swoją premierę ma najnowsza, pierwsza od pięciu lat książka znakomitego japońskiego pisarza. Śmierć Komandora. Pojawia się idea to pierwsza część obszernej dwutomowej powieści, której autorem jest Haruki Murakami.
O Śmierci Komandora mówi się, że jest jednym z największych dokonań Murakamiego. Jednak w Hong Kongu powieść uznano za nieprzyzwoitą i obrazoburczą. Dlatego ocenzurowano ją i zabroniono sięgać po tę lekturę niepełnoletnim czytelnikom. Każdy egzemplarz musi mieć stosowne ostrzeżenie na okładce. Co takiego wzbudza wzburzenie? Znany pisarz bardzo obrazowo opisuje sceny seksu. Zdaniem wielu niemal zakrawają o pornografię.
Premiera: Śmierć Komandora. Pojawia się idea
Główny bohater Śmierci Komandora nie uznaje tematów tabu, a skoro narracja jest pierwszoosobowa, to w swojej opowieści nie szczędzi szczegółów.
Narratorem opowieści jest 36-letni malarz. Po rozpadzie małżeństwa rezygnuje ze wszystkich zleceń i postanawia zacząć malować obrazy dla siebie, a nie na zamówienie. Udaje się w długą samotną podróż. Później zamieszkuje w domu w górach. Wcześniej mieszkał w nim ojciec przyjaciela, ceniony malarz, który tworzył obrazy w stylu japońskim. Bohater powieści na strychu znajduje nieznane dzieło, które wyszło spod pióra poprzedniego właściciela.
W Śmierci Komandora początkowo mamy do czynienia z powieścią realistyczną, jednak w pewnym momencie w świat bohatera zaczynają wkraczać surrealistyczne elementy. Nowa rzeczywistość zaczyna przypominać sen i malarz musi się w niej odnaleźć.
Mam już za sobą lekturę pierwszej części nowej książki Murakamiego. Na razie powiem Wam tylko tyle, że warto po nią sięgnąć. Jednak na pełną recenzję będziecie musieli jeszcze chwilę zaczekać. Po przeczytaniu pierwszego tomu jestem pewna, że do pełnego zrozumienia i interpretacji tej powieści potrzebna jest znajomość całości. Zatem z niecierpliwością czekam na kolejną część, Śmierć Komandora. Metafora się zmienia, która pojawi się w księgarniach pod koniec listopada.
Zachęcam Was do przeczytania książki Śmierć Komandora. Pojawia się idea. Znajdziecie ją w tym miejscu.
Jestem też ciekawa Waszych opinii.