Ty pieronie! Magdaleny Jaros to kolejna biografia, którą wydało Wydawnictwo Rebis. Miałam już okazję poznać historię Kory i Andrzeja Zauchy. Teraz sięgnęłam po historię Franciszka Pieczki. Chyba nie ma nikogo, komu trzeba by było tłumaczyć, kto to jest. Ale jak zacząć, gdy ma się do czynienia z takim aktorem? Wszystkie słowa typu wybitny, wspaniały, niezwykle przy tym skromny – brzmią tak banalnie. A czego autorce udało się dowiedzieć, podczas rozmów ze znajomymi Pana Franciszka? Tego dowiecie się poniżej.
Ty pieronie! – recenzja książki
Jak już napomknęłam, na książkę składa się wiele rozmów autorki z tymi, którzy znali pana Pieczkę, zarówno z czasów studenckich, jak i desek teatru czy planu filmowego. Wspominają go Janusz Gajos, Włodzimierz Press, Cezary Żak, Marta Lipińska, Olgierd Łukaszewicz, Jan Jakub Kolski. Długo, długo by wymieniać. Wszyscy wspominają profesjonalizm pana Franciszka, ale przede wszystkim to, jak niezwykłym człowiekiem był. Jaki bił od niego spokój, ciepło i życzliwość.
Książkę Ty pieronie! czytało mi się bardzo miło. Mimo że dotyczy wielkiego aktora, to brak w niej zbędnego patosu i wnoszenia na piedestał. W czasie swojej kilkudziesięcioletniej kariery pan Pieczka był świadkiem wielu zmian, ale mimo wszystko był wierny swoim ideałom i nie szukał poklasku. Z przyjemnością czytałam wspomnienia, anegdoty przytaczane przez jego kolegów i koleżanki z planów, oglądałam czarno-białe zdjęcia umieszczone w książce.
Podsumowanie książki Ty pieronie!
Cieszę się, że sięgnęłam po tę książkę. Franciszka Pieczkę kojarzyłam przede wszystkim z niezapomnianą rolą Gustlika w Czterech pancernych…, z serialu Ranczo, a także, wiadomo – Quo vadis czy Jasminum, gdzie wcielał się w świętego Piotra i Rocha. I z radia, bowiem jego głosu nie dało się pomylić z żadnym innym. Dzięki tej biografii dopisałam kilka tytułów na listę „koniecznie obejrzeć”. A to ciepło, które cechowało pana Franciszka, zdaje się z tej książki przenikać do czytelnika. Nawet jeśli nie sięgacie po biografie (chociażby z obawy przed nudą), to dla tej książki warto zrobić wyjątek. Po to, by poczuć klimat lat minionych i poznać bliżej ludzi, dla których kariera i rozpoznawalność była efektem pobocznym niewątpliwego talentu.
Książkę Ty pieronie! znajdziecie tutaj.
Moja ocena
-
10/10
-
10/10
-
9/10
Fragment recenzji
Na książkę Ty pieronie! składa się wiele rozmów autorki z tymi, którzy znali pana Pieczkę, zarówno z czasów studenckich, jak i desek teatru czy planu filmowego. Wspominają go Janusz Gajos, Marta Lipińska, Olgierd Łukaszewicz, Jan Jakub Kolski. Mimo że to biografia wielkiego aktora, to brak w niej zbędnego patosu i wnoszenia na piedestał.