Dyrektor generalny – recenzja

Jaką książkę przeczytaliście ostatnio na raz, od deski do deski w jedno popołudnie czy wieczór? U mnie była to książki K. N. Haner Dyrektor generalny i właśnie dziś chcę Wam o niej opowiedzieć, w niecierpliwym oczekiwaniu na drugi tom!

Dyrektor generalny

Ta książka to niezła kumulacja! Mamy tu i romans biurowy i relację hate-love! Oj działo się tu dużo! Dlatego też nie dałam rady odłożyć tej książki!

Instagram @ruda_czyta

Mamy tu dwójkę bohaterów. Ona, Olivia to pewna siebie kobieta, która twardo stąpa po ziemi. Wie czego chce – no przynajmniej zawodowo. Jako prawa ręka szefa radzi sobie doskonale i jest bardzo doceniana za swoją pracę.

On, Harry to gość który nie musi się o nic martwić. Żyje jak chce, niczego nie musi… Jednak jego dziadek, a szef Oliwii postanawia zwolnić tempo i przekazać firmowe stery w ręce wnuka. Co na to Oliwia? Jest załamana! Uwielbia pracę ze swoim szefem i nie ma pojęcia, jak to teraz będzie. Jak to będzie pracować z kimś innym, z kimś obcym? Oliwia jest przerażona i jej pierwsza myśl jest taka, aby uciekać.

Zwłaszcza, że jej pierwsze spotkania z nowym szefem są pełne napięć i nieporozumień. Z jednej strony nie znosi Harry’ego ale z drugiej ją do niego ciągnie. Zwłaszcza że w życiu prywatnym nie wiedzie jej za dobrze… Czy zda tu egzamin powiedzenie – kto się czubi ten się lubi?

Oliwia i Harry zaczynają współpracę i okazuje się, że muszą wyjechać razem do Paryża w celach służbowych… No i tu zastopuję! Musicie odkryć sami, bo będzie się działo, oj będzie! Jeśli znacie książki K. N. Haner, to sami dobrze wiecie czego możecie się spodziewać!

Druga część potrzebna na wczoraj!

Wiem jedno! Ja potrzebuję drugiej części na już! Ba! Na wczoraj! Przecież tu, na samym końcu, wydarzyły się takie rzeczy, które całkowicie zmieniły tę historię! Nic nie jest takie jakim się wydawało!

Co dalej? Jak to wszystko poukładają sobie Oliwia i Harry? O ile w ogóle da się to poukładać, po czymś takim… No właśnie bardzo chce to wiedzieć! Dlatego drugiej części potrzebuje pilnie i to na wczoraj! I obiecuję Wam, że po lekturze tej książki będziecie mieć tak samo.

Książkę Dyrektor generalny dostaniecie tutaj >>