Kolorowy potwór idzie do przedszkola – recenzja książki

Kolejny rocznik rozpoczął już przygodę z przedszkolem. Nie do końca wiadomo, kto stresuje się bardziej – rodzice czy dzieci? A ten rok jest szczególny: brak dni otwartych w przedszkolach, reżim sanitarny, często brak dni adaptacyjnych. Rodzice szukają wszelkich sposobów, aby przygotować swoje maluchy na nowe, nieznane doświadczenia.

źródło: zdjęcie własne

Całe szczęście na rynku wydawniczym jest coraz więcej książek pomocnych przy wprowadzeniu dzieci w tajniki bycia przedszkolakiem. Jedną z takich książek jest Kolorowy potwór idzie do przedszkola autorstwa Anny Llenas, którą wydało Wydawnictwo Mamania. Czytanie dzieciom takich bajek pomaga przejść przez proces adaptacji w miarę łagodnie i bezboleśnie.

Kolorowy potwór idzie do przedszkola — pierwsze wrażenie

Książka jest cieniutka. Więcej tu obrazków niż tekstu, a to akurat dobrze, bo niewprawiony mały czytelnik nie ma szans się znudzić. Ilustracje utrzymane są w typowym dla Anny Llenas popartowym stylu. Na końcu jest nawet miejsce na narysowanie własnego potwora.

To potworne!

źródło: zdjęcie własne

Tytułowy potwór dowiaduje się znienacka, że oto przed nim pierwszy dzień w przedszkolu. A on nie ma nawet pojęcia co to takiego! Snuje przypuszczenia pełne magii i dzikich zwierząt. Zastanawia się, czy potrzebne mu będą gogle przeciwko kosmitom, a może raczej maść na nietoperze (na szczęście na liście z wyprawką przedszkolną córki nie ma takich pozycji).

Potwór idzie do przedszkola nieco onieśmielony (no dobra, ciągnięty za nogę), ale w sumie okazuje się, że nie ma się czego bać. Jednak potwór nie byłby sobą, gdyby grzecznie siedział po turecku na dywanie, jak na porządnego przedszkolaka przystało. Ale to, że nieco „odstaje” wcale mu nie przeszkadza. Poznaje nowych kolegów i koleżanki, z którymi spędza czas na wspólnej nauce i zabawie i okazuje się, że następnego dnia bardzo chętnie tam wróci.

Potwornie fajne!

źródło: zdjęcie własne

Jeśli szukacie książki opisującej krok po kroku, jak wygląda dzień w przedszkolu, to Kolorowy potwór idzie do przedszkola nie będzie dobrym wyborem. Ta książka skupia się bardziej na emocjach. Potwór początkowo jest niepewny, boi się nieznanego. W przedszkolu woli obserwować wszystko z boku. Jak już angażuje się w wir wydarzeń i przedszkolnych zajęć, to nie zawsze zachowuje się zgodnie z oczekiwaniami innych. Ale to wcale nie przeszkadza mu miło spędzić czas i nawiązać nowe przyjaźnie.

Historia niby prosta, ale myślę, że bardzo pomocna przy wychodzeniu ze strefy komfortu. Czyli w sam raz na pierwszy dzień w przedszkolu. Książkę znajdziecie tutaj. Hej, przygodo!