Recenzja Diuny. Powieści graficznej

Byliście już w kinach na filmowej adaptacji dzieła Herberta? Jeśli rozważacie obejrzenie filmu lub już jesteście po seansie, koniecznie sprawdźcie ten tytuł! Przed Wami recenzja Diuny w formacie powieści graficznej.

Komiks Diuna. Powieść graficzna. Tom 1 znajdziesz na TaniaKsiazka.pl

Fot. A. Alimowska

Witamy na Arrakis! Czyli z książek na ekrany

Diuna Franka Herberta to jedna z najsłynniejszych sag science fiction, która po wielu latach doczekała się wreszcie filmowej adaptacji. O tym, jak niełatwą drogę przebyła seria od papieru po ekrany, pisaliśmy tutaj.

Książki zostały początkowo uznane za niemożliwe do przeniesienia na filmową materię, ze względu na skomplikowane i rozbudowane uniwersum. W tym roku jednak przekonaliśmy się, że niemożliwe nie istnieje.

No dobrze, skoro kilkugodzinna produkcja kinowa to za mało na poprowadzenie herbertowskiej narracji, to co w takim razie z komiksem?

Diuna na ekranach! Jeśli chcesz przekonać się, jak poradzili sobie ilustratorzy komiksu, tytuł znajdziesz na TaniaKsiazka.pl

Fot. A. Alimowska

Kto stoi za tytułem Diuna. Powieść graficzna. Księga 1?

W tym roku na polskim rynku komiksowym nie bez powodu pojawił się tytuł Diuna. Powieść graficzna. Jako że jestem fanką zarówno materii komiksowej, jak i gatunku sci-fi, nie mogłam oprzeć się tej propozycji wydawnictwa Jaguar. 🙂

Próby ilustracji pierwszego tomu przygód Paula Atrydy podjęli wspólnie Raúl Allén oraz Patricia Martín. Kim są rysownicy komiksowej Diuny? Oboje z nich możecie znać z wielu cenionych serii spod znaku DC Comics, Marvel Comics, Dynamite Comics, Dark Horse Comics, Valiant Comics, czy też Abrams Books. Para pracowała przy wsparciu innego cenionego rysownika, jakim jest Bill Sienkiewicz.

Poza ilustratorami, za tytuł odpowiedzialni są również Brian Herbert, syn autora, Kevin J. Anderson, amerykański pisarz związany z serią, zaś po polskiej stronie: Marek Marszał oraz Andrzej Jankowski. Jak sobie poradzili? Sprawdźmy to!

Jeśli recenzja Diuny zachęciła Cię do sięgnięcia po komiks, znajdziesz go na TaniaKsiazka.pl

Fot. A. Alimowska

Komiks, film, a książka

Chociaż uwielbiam literaturę science fiction, ze wstydem przyznaję, że dotychczas nie udało mi się nadrobić epickiej sagi Franka Herberta w wersji książkowej. Dlatego zarówno do filmu jak i do komiksu podeszłam z w pełni otwartą głową. I bardzo się z tego faktu cieszę, ponieważ oba doświadczenia otworzyły moje oczy szerzej na zrozumienie zawiłości uniwersum.

Możliwość obejrzenia adaptacji oraz przeczytania komiksu uważam za idealne dopełnienie i próbę rozwikłania moich wątpliwości. Ze względu na swoją ograniczoną formę, zarówno komiks, jak i film, muszą podjąć pewną próbę okrojenia pierwotnej treści.

W tym przypadku niejasności po seansie rozwiał komiks, a komiksowe pominięcia zrekompensował film. Dlatego też osobiście nie rozdzielam moich doświadczeń w tym temacie.

Komiks Diuna. Powieść graficzna. Księga 1 znajdziesz na TaniaKsiazka.pl

Fot. A. Alimowska

O jakiego typu niejasności dla laika mowa? Otóż sięgając po powieść ilustrowaną, nie do końca rozumiałam koncepcję Głosu, zaś po seansie nie do końca rozumiałam znaczenie krysnoża. Podobnie rzecz ma się w przypadku czytania sci-fi, a oglądania obrazów na jego podstawie.

Z pewnością możliwość sięgnięcia po wydanie ilustrowane pomaga w nawigacji po futurystycznym świecie politycznych intryg. Możliwość połączenia obcobrzmiących nazw z konkretnym wyobrażeniem, znacznie ułatwia przyswojenie zasad rządzących fantastycznym światem.

Recenzja Diuny w wydaniu komiksowym

Jako że nierzadko odnalezienie się w futurystycznym uniwersum pełnym zawikłań dyplomatyczno-politycznych może przysparzać trudności, sięgnięcie po komiks może stać się idealnym rozwiązaniem na pokochanie nowej serii, która dotychczas odstraszała mnogością niezrozumiałych szczegółów. 🙂

Z taką właśnie myślą sięgnęłam po tytuł od wydawnictwa Jaguar i nie zawiodłam się! Lektura powieści Herberta w wydaniu komiksowym pomogła mi uszeregować wiedzę na temat świata Diuny i na nowo przeżyć stawianie pierwszych kroków Paula Atrydy jako Kwisatz Haderach, czyli wybrańca zakonu Bene Gesserit.

Jak zwykle w przypadku takich przedsięwzięć, muszę pochwalić ogrom pracy i umiejętności selekcji autorów. Jeśli w kinie spędzamy 2,5 godziny na seansie, tutaj możemy pochłonąć przygodę nawet w mniej niż godzinę! Oczywiście oba formaty to zupełnie inna materia oraz inne wyzwanie. Niemniej niewątpliwie umiejętność kondensacji treści oceniam na pięć gwiazdek.

Komiks Diuna. Powieść graficzna. Księga 1 znajdziesz na TaniaKsiazka.pl

Fot. A. Alimowska

Zobaczenie obrazu z innej, niż aktorska, perspektywy, również rozszerza wyobrażenie na temat szczegółów sagi. Jak bowiem wiadomo, bardzo szybko przywiązujemy się do filmowej narracji i odbiegamy od wizualnych różnic między oryginałem a adaptacją. A szkoda.

Czy więc tytuł Wam polecam? Jak najbardziej! Myślę, że będzie to wartościowa lektura zarówno dla starych wyjadaczy, filmowych entuzjastów jak i osób zupełnie nowych w uniwersum. Do których z nich się zaliczasz? 🙂

Jeśli zaciekawiła Cię recenzja Diuny, komiksu szukać możesz tutaj.

Ania ocenia:
  • 9/10
    Jak mocno komiks mnie wciągnał? - 9/10
  • 9.5/10
    Czy poleciłabym ten tytuł znajomym? - 9.5/10
  • 9.5/10
    Jak oceniam warstwę wizualną wydania? - 9.5/10
  • 9/10
    Czy bohaterowie wzbudzili sympatię? - 9/10
9.3/10

Fragment recenzji

Jako że nierzadko odnalezienie się w futurystycznym uniwersum pełnym zawikłań dyplomatyczno-politycznych może przysparzać trudności, sięgnięcie po komiks może stać się idealnym rozwiązaniem na pokochanie nowej serii, która dotychczas odstraszała mnogością niezrozumiałych szczegółów. 🙂

Z taką właśnie myślą sięgnęłam po tytuł od wydawnictwa Jaguar i nie zawiodłam się! Lektura powieści Herberta w wydaniu komiksowym pomogła mi uszeregować wiedzę na temat świata Diuny i na nowo przeżyć stawianie pierwszych kroków Paula Atrydy jako Kwisatz Haderach, czyli wybrańca zakonu Bene Gesserit.