Recenzja książki Pszczoły i grom w oddali
Sacrum melodii i profanum pierwiastka ludzkiego w morderczym wyścigu o wygraną. O świecie profesjonalnych pianistów i zacieraniu się granic między lekturą, a muzyką przeczytacie w dzisiejszej recenzji książki Pszczoły i grom w oddali.
Na pograniczu słów i melodii
Pszczoły i grom w oddali to książka, która zabierze nas w fascynujący świat muzyki. Zarówno tej odgrywanej przez profesjonalnych muzyków, jak i tej czającej się w bębnieniu deszczu o szybę, czy też w brzęczeniu roju pszczół.
Podczas niezwykle plastycznie snutej opowieści poznamy historię przeróżnych bohaterów, których dzieli wiele, ale łączy jedno. Miłość do muzyki. Oraz udział w konkursie pianistycznym w Japonii. Dzięki narracji Riku Ondy będziemy mieli okazję poczuć się zupełnie jakbyśmy siedzieli na sali koncertowej, jednocześnie słysząc myśli naszych bohaterów. Poznamy bowiem zarówno uczestników konkursu, jak i osoby siedzące po drugiej stronie sali – członków jury.
Pasja, namiętność, zazdrość, talent, szczęście, niesamowity pech… Nie zabraknie tutaj bardzo osobistych historii, które sprawią, że będziemy kibicować każdemu uczestnikowi. A przecież zwycięzca może być tylko jeden!
Recenzja książki Pszczoły i grom w oddali
Dlaczego książka Ondy to zupełnie nowa jakość doznań czytelniczych? Po pierwsze Riku Onda pisze niezwykle wysmakowanie. Autorka jest laureatką wielu japońskich nagród literackich, a pianistyczny świat jest jej wyjątkowo bliski. Nie spodziewałam się więc po lekturze niczego mniej.
Jeśli czujecie, że świat muzyki klasycznej oraz zasady konkursów muzycznych stanowią dla Was enigmę, nie zniechęcajcie się. Onda wnikliwie opisuje zasady działania konkursu, jednocześnie ubogacając narrację o perspektywę członków jury. Dlatego bez problemu będziecie mogli wejść i rozgościć się w hermetycznym świecie powieści. A zdecydowanie jest się w czym rozsmakowywać.
Po drugie to, co absolutnie zachwyca, to umożliwienie czytelnikowi odsłuchania odgrywanych w danym momencie powieści utworów! Autorka zamieściła w książce kod QR, który przekierowuje nas do playlisty utworów, które pojawiają się w lekturze. To, wraz z połączeniem niezwykłego stylu snucia narracji, pozwala nam przenieść się w świat na pograniczu litery i dźwięku, w zupełnie metafizyczny sposób.
Nie zabraknie tutaj nieoczywistości, wzruszeń, przełamywania swoich słabości, determinacji wbrew przeciwnościom losu. A także niezwykłych źródeł inspiracji oraz zawodników, którzy spadną jak grom z jasnego nieba.
Kim będzie tegoroczny zwycięzca? I w jaki sposób uda mu się zdobyć uznanie surowego gremium jury?
O tym będziecie musieli przekonać się sami sięgając po książkę Riku Ondy – Pszczoły i grom w oddali. Do kupienia m.in. tutaj.
Podobne artykuły:
Ania ocenia:
-
10/10
-
10/10
-
10/10
-
10/10
Fragment recenzji
Dlaczego książka Ondy to zupełnie nowa jakość doznań czytelniczych? Po pierwsze Riku Onda pisze niezwykle wysmakowanie.
Po drugie to, co absolutnie zachwyca, to umożliwienie czytelnikowi odsłuchania odgrywanych w danym momencie powieści utworów! Autorka zamieściła w książce kod QR, który przekierowuje nas do playlisty utworów, które pojawiają się w lekturze. To wraz z połączeniem niezwykłego stylu snucia narracji pozwala nam przenieść się w świat na pograniczy litery i dźwięku, w zupełnie metafizyczny sposób.