RecenzjeScience fiction

Recenzja książki Metro 2035. Piter: Wojna – nowość Szymuna Wroczka

Powieść Metro 2035. Piter: Wojna kontynuuje wątki znane z Metro 2033. Piter, a także nawiązuje do książek napisanych przez Ojca serii Metro, a więc Dmitrija Glukhovsky’ego. Nie chodzi tu jedynie o odwołanie do wątków czy znanych już dobrze postaci z Metro 2033 czy Metro 2034. Mowa tu o powrocie do beznadziejnej sytuacji, w której znalazła się ludzkość, do spojrzenia szerzej, poza ciemne tunele. Sam Glukhovsky powiedział, że książka Wroczka Metro 2033. Piter była jedną z pierwszych w tworzonym uniwersum i autor, jak nikt inny potrafi wykreować atmosferę postapo i tchnąć życie w swoich bohaterów. Stąd nie wyobrażał sobie, aby kto inny rozpoczął nowy cykl pod szyldem 2035. Moim zdaniem słusznie. Książka wciąga i akcję śledzi się z zaciekawieniem do samego końca.

Recenzja książki Metro 2035. Piter: Wojna – o książce słów kilka

Z książki Metro 2035 napisanej przez Dmitrija Glukhovsky’ego dowiadujemy się o wizji jeszcze dalszej przyszłości, w której resztki ludzkości mają dość walk i siedzenia pod ziemią. Jak się jednak okazuje na powierzchni przez ten cały czas flora, a przede wszystkim fauna rozwijały się w najlepsze. W Petersburskim metrze sytuacja wygląda podobnie. Frakcje pozostałych przy życiu ludzi walczą ze sobą o każdy skrawek tuneli. Z drobnych potyczek przerodziły się w wojnę ogarniającą wszystkie stacje.

My wracamy do Ubera, marzyciela i romantyka, znanego z pierwszej części Pitera. Aby uniknąć konfliktu, odcięty od rodzimych stacji, decyduje się na przejście przez powierzchnię. Jednak to, co tam spotka, wraz z towarzyszami, przejdzie jego najśmielsze oczekiwania. Ludzkość, która chce wyjść z metra musi zapomnieć o własnych konfliktach i zjednoczyć się w celu odzyskania powierzchni. Czy to się uda? Czy mieszkańcy petersburskich podziemi, jak i całego świata w końcu wyginą?

Zdecydowanie na plus wyszło zrobienie z Ubera głównego bohatera, który we wcześniejszym tomie był jedynie postacią drugoplanową. Mimo tego, że nie pasuje mi do skina ta jego romantyczna dusza to uważam, że jest ciekawszą postacią niż Artem, protagonista dzieł napisanych przez Glukhovsky’ego. Książka najbardziej rozkręca się właśnie wtedy kiedy śledzimy właśnie Ubera, a także kiedy wyjdziemy poza metro. Wtedy dopiero można poczuć to zaszczucie i czyhające niebezpieczeństwo.

Nie oznacza to, że reszta nie jest warta uwagi, mnie po prostu mniej wciągnęła. Powieść jest wielowątkowa, bo po prostu musi pokazać ogrom tego co się dzieje. Szeroko opisywany konflikt z Weganami pogłębia tylko poczucie zagrożenia, ale spodziewałem się trochę czegoś innego, bo wydawało mi się, że to jeden z głównych tematów. Nie wiem czy jest to kwestia zmęczenia materiału, bo mam na półce wszystkie książki z Uniwersum Metro 2033.

Recenzja książki Metro 2035. Piter: Wojna – podsumowując

Podczas czytania Piter: Wojna miałem podobne pozytywne wrażenie jak wtedy gdy czytałem pierwsze Metro i za to książka dostała sporego plusa. Jednak tam wszystkie wątki zostały zamknięte. Widać, że fabuła szykowana była pod dalsze wydarzenia i to nie do końca mi pasuje. Dość powiedzieć, że najciekawszy z mojej perspektywy wątek, a więc to, co Uber z towarzyszami znaleźli podczas ,,przebieżki” po powierzchni, pod kopułą soboru św. Izaaka, zostało potraktowane po macoszemu. Dla mnie to właśnie eksploracja tego świata utraconego daje najwięcej radości z czytania. Zdaję sobie sprawę, że używam wielu ogólników i piszę pobieżnie, ale to tylko i wyłącznie dlatego, że nie chcę nikomu psuć zabawy z czytania.

Recenzja książki Metro 2035. Piter: Wojna – czy warto?

W mojej opinii warto ją przeczytać, choć nie jest to najlepsza książka i w Uniwersum Metro są takie, które podobały mi się bardziej. Dla wszystkich, którzy znają Uniwersum Metro będzie to książka, na którą czekali. Pójście krok dalej i wejście na nowe tory. Ciekaw jestem kiedy i jaka jeszcze książka doczeka się swojej kontynuacji i przeniesienia do roku 2035. Z drugiej strony zastanawiam się czy nie lepszym rozwiązaniem byłoby zamknięcie historii przez Dmitrija Glukhovsky’ego.

Ocena Marcina
  • 7/10
    Jak mocno książka mnie wciągnęła? - 7/10
  • 8/10
    Jak oceniam styl pisania, język i warsztat autora? - 8/10
  • 5/10
    Czy warto przeczytać tę książkę ponownie? - 5/10
  • 7/10
    Czy bohaterowie wzbudzili sympatię? - 7/10
  • 8/10
    Czy warto przeczytać cały cykl? - 8/10
7/10

Fragment recenzji

Z książkiMetro 2035 napisanej przez Dmitrija Glukhovsky’ego dowiadujemy się o wizji jeszcze dalszej przyszłości w której resztki ludzkości mają dość walk i siedzenia pod ziemią. Jak się jednak okazuje na powierzchni przez ten cały czas flora i przede wszystkim fauna rozwijały się w najlepsze. W Petersburskim metrze sytuacja wygląda podobnie. Frakcje pozostałych przy życiu ludzi walczą ze sobą o każdy skrawek tuneli. Z drobnych potyczek przerodziły się w wojnę ogarniającą wszystkie stacje.

Sending
User Review
0/10 (0 votes)