Siła ziół Patrycja Machałek – recenzja książki

Książkę znajdziecie tutaj >>

Idea slow life w teorii brzmi kusząco, jednak w praktyce może okazać się trudna do zastosowania. Patrycja Machałek, autorka książki Siła ziół doskonale wie, że nie każdy mieszczuch zdobędzie się na całkowite porzucenie korpo stylu życia. Dlatego proponuje nam system małych kroczków i mówi: zacznij od ziół!

Dlaczego jako pierwszy krok do życia bliżej natury warto zainteresować się właśnie ziołami? Bo zioła to samo zdrowie! Mają właściwości lecznicze i upiększające, a ich zbieranie jest relaksem dla ciała i duszy.

Siła ziół – poradnik dla początkujących 

Siła ziół to małe kompendium wiedzy o podstawowych ziołach, sposobach ich suszenia i przygotowywania. Pierwsza część książki Patrycji Machałek dotyczy różnych technik przetwarzania roślin – tworzenia naparów, odwarów, soków, maceratów czy nalewek.

W drugiej części znajdziemy przepisy na ziołowe mieszanki. Wśród nich są mikstury poprawiające zdrowie (syropy na gardło, grypę i przeziębienie), oleje do masażu, maski, odżywki, peelingi, a nawet pasty do zębów! Trzecia część to opis popularnych ziół, które można zasadzić w ogródku, na balkonie lub zebrać na łące.

Żyj slow i bądź eko 

Siła ziół to bardzo inspirująca książka. Ja podczas lektury miałam odczucie obcowania z wiedzą tajemną, która na nasze nieszczęście została zastąpiona chemicznymi lekami i kosmetykami. Stworzenie własnego syropu na kaszel czy maski na twarz wymaga więcej wysiłku, ale daje też mnóstwo satysfakcji z bycia bardziej eko.

Tylko gdzie w betonowej dżungli znaleźć te wszystkie zioła? Okazuje się, że nie jest to wcale takie trudne. Ja we własnym ogrodzie odkryłam kilka gatunków, a wiele innych z łatwością wyhoduje się na parapecie lub na balkonie. Można też iść na łatwiznę i zajrzeć do sklepu zielarskiego, ale zakupy są dalekie od idei slow life. Chodzi tu przecież o spędzenie czasu na świeżym powietrzu, kontakt z naturą i zatrzymanie się w biegu. Chociażby po to, by zerwać kilka kiści dorodnej jarzębiny.

Dla kogo?

Siłę ziół polecam wszystkim, którzy szukają pomysłu na spędzenie wolnego czasu na łonie przyrody. Książkę można zabrać ze sobą na spacer i pokusić się o pierwsze, nawet najdrobniejsze zbiory. Jesienią i zimą podziękujecie sobie za syrop z koniczyny czy ziołowe wino na poprawę trawienia!

Książkę Siła ziół Patrycji Machałek kupisz tutaj >>