Okrutny książę, Zły król – recenzja książek Holly Black
Youngadultowe serie cieszą się sporym zainteresowaniem. To nie są moje klimaty, ale czego się nie robi dla Was? Niedawno swoją premierę miał drugi tom nowej serii od Holly Black. Pierwsza część, Okrutny książę, dość szybko trafiła na listy bestsellerów. Z kolejną – Zły król – jest podobnie. Nic dziwnego, przecież autorka znalazła się na pierwszym miejscu listy bestsellerów NYT. Jestem już po lekturze obu tomów i wracam do Was z recenzją. Jesteście ciekawi tego, czy dzięki tym książkom polubię fantasy Young Adult?
Świat elfów – bez kłamstwa i paradoksalnie pełen intryg
Autorka kreuje rzeczywistość równoległą do naszej. Istnienie obu się nie wyklucza i oba mają na siebie wpływ. My żyjemy w krainie ludzi, a jej bohaterzy – w krainie elfów. Ludzie przez większość elfów są uznawani za gorszą rasę. Nie są długowieczni, piękni i nie mają zdolności magicznych. Jednak – w przeciwieństwie do elfów – mogą kłamać.
Główną bohaterką jest Jude, która wraz ze swoją siostrą Taryn w dzieciństwie została zabrana do krainy elfów. Mimo tego, że ich przybranym ojcem jest Madok, który zajmuje bardzo ważne miejsce u boku elfiego króla, to dziewczynkom i tak nie udało się uniknąć prześladowania. Każda z sióstr dorastając, obiera sobie inną drogę. Taryn chce żyć jak elfka, wśród elfów. Z kolei Jude jawnie sprzeciwia się nierównemu traktowaniu i marzy o tym, żeby być docenioną i zauważoną. Dlatego wybiera dla siebie drogę walki i intryg. To właśnie ona jest pierwszoplanową bohaterką.
Okrutny książę, Zły król – recenzja książek Holly Black
Fani gatunku znajdą w serii Holly Black wszystko, czego oczekują, a nawet nieco więcej. Mamy w niej całkiem nieźle skrojonych bohaterów, mnóstwo intryg i nieoczekiwanych zwrotów akcji. W obu tomach fabuła płynie wartkim nurtem i czytelnik nie ma czasu, żeby odetchnąć. W jej książkach podobało mi się to, że autorka pięknie rysuje słowem świat przedstawiony. Dzięki temu nie miałam problemu z wyobrażeniem sobie scenerii wydarzeń, o których czytałam. Uważam, że książkach fantasy (bez względu na wiek czytelnika, do którego są skierowane) umiejętne przedstawienie świata, w którym umieszcza się całą historię, jest podstawą, bez której kuleje wszystko inne.
Poza tym autorka porusza bardzo ważne zagadnienia. To między innymi motyw prześladowania w grupie rówieśniczej, pierwsza miłość i pierwsze zawody miłosne. A to sprawy istotne dla młodego czytelnika – bez względu na to, czy są umieszczone w świecie realnym, czy fantastycznym.
Okrutny książę i Zły król to całkiem niezłe książki. Czyta się je na tyle lekko, że można stracić poczucie czasu. 😉 Rozumiem dobre oceny i to, że wielu czytelników je poleca. Ja też je polecę w szczególności fanom gatunku. Myślę, że fabuła zainteresuje raczej młode i nastoletnie czytelniczki.
Wracając do mojego pytania: czy dzięki tym książkom Holly Black przekonałam się do gatunku? To nie, nie przekonałam się. Ale to pewnie dlatego, że jestem bardziej adult niż young. Jednak ja do każdej lektury podchodzę otwarcie. Staram się nie zamykać tylko na moje czytelnicze preferencje. Wiadomo, że ilu czytelników, tyle czytelniczych upodobań. 😉 Mimo, że to nie mój klimat, to uważam, że Okrutny książkę i Zły król to książki, po które warto sięgnąć. Obie znajdziecie w tym miejscu.
Jestem ciekawa Waszego zdania. Zatem koniecznie napiszcie, czy chcecie przeczytać te książki. Jeżeli ich lekturę już macie za sobą, to dajcie znać, co o nich myślicie.
Wydawnictwu Jaguar dziękuję za egzemplarze obu powieści. 🙂
Ocena Anety
-
7/10
-
8/10
-
7/10
-
8/10
Fragment recenzji
Fani gatunku znajdą w serii Holly Black wszystko, czego oczekują, a nawet nieco więcej. Mamy w niej całkiem nieźle skrojonych bohaterów, mnóstwo intryg i nieoczekiwanych zwrotów akcji.