Uśpione pragnienia – recenzja książki

Uśpione pragnienia to moje pierwsze spotkanie z Agatą Kołakowską, mimo że autorka może poszczycić się sporym dorobkiem pisarskim. Ale mam niesłabnący ostatnio apetyt na książki obyczajowe, toteż tym razem zdecydowałam się sięgnąć po tą właśnie pozycję. Poniżej przekonacie się, czy było warto. 😉

Uśpione pragnienia – o czym jest ta książka?

Książkę znajdziecie tutaj>>

Powieść zaczyna się dość strasznie! Jadące samochodem Bianka i Magda mają wypadek. Przed auto wpada nagle jeleń. Pojazd wpada do rowu. Tracimy na chwilę kontakt z kobietami, bowiem akcja książki prowadzona jest naprzemiennie, teraz i wtedy. Teraz to moment wypadku, a wtedy to czas mniej więcej pół roku wcześniej, kiedy kobiety się spotykają po raz pierwszy.

Od razu zauważają, że mimo różnych charakterów i sytuacji życiowych doskonale się rozumieją. Bianka to autorka kilku cenionych reportaży, a Magda zaczyna pracę w radiu. Bianka jest w raczej luźnym związku, a Magda to wręcz prawie idealna matka i żona. Kobiety zaczynają się przyjaźnić. Ich życia zdają się przenikać. Obie stają się zafascynowane sobą nawzajem. Magda, znużona życiem pani domu zazdrości przyjaciółce wolności, swobody i po prostu – barwnego życia. Bianka z kolei utwierdza się w przekonaniu, że chciałaby założyć rodzinę i być matką. Wypadek i uwięzienie w samochodzie to czas, kiedy skonfrontują swoje decyzje i wybory.

Uśpione pragnienia – recenzja książki

Skoro o decyzjach mowa, to muszę tu dodać, że obie kobiety podejmują je w dość kontrowersyjny sposób. Ale nie będę spojlerować. 😉 Świetnym zabiegiem jest ta podróż w czasie, dodaje charakteru powieści. Książka pisana jest potocznym językiem, kilka postaci jest całkiem wyraźnych, mimo pozostawania tylko w tle. To tylko sprawia, że historia nabiera wrażenia autentyczności. Jakbyśmy mieli do czynienia z sytuacjami, które faktycznie miały miejsce i zostały przez autorkę spisane.

Mimo że Uśpione pragnienia poruszają ciężkie tematy, to książkę dobrze się czyta. Przecież i w prawdziwym życiu nie zawsze jest różowo, prawda? Dzięki tej książce wiem, dlaczego Agata Kołakowska ma całe grono czytelniczek. Powieść jest po prostu życiowa, o sile kobiecej przyjaźni, to na pewno. Ale uważam, że ta opowieść pokazuje nam, byśmy doceniali swoje życie, bo to, co wydaje się nas irytować może być spełnieniem marzeń dla kogoś innego.

Książkę znajdziecie tutaj.