Recenzja książki Smak trucizny

Lubisz świat zagadek kryminalnych? Fascynuje Cię zrozumienie działania toksycznych substancji i motywy morderców? Mamy tytuł specjalnie dla Ciebie! Oto recenzja książki Smak trucizny. 11 najbardziej śmiertelnych trucizn i historie morderców, którzy ich użyli.

Zbrodnia (nie)doskonała

Fani zagadek kryminalnych tudzież mrocznych gotyckich powieści wiedzą, że żaden ze sposobów morderstwa nie pozostaje tak enigmatyczny i wyrafinowany, jak zastosowanie trucizny. O ile motyw otrucia jest nam raczej dobrze znany, o tyle czy jesteśmy w stanie wymienić więcej niż trzy substancje, których używano do tego celu? I czy znamy dobrze objawy zastosowania którejś z nich?

W swojej najnowszej książce Neil Bradbury w pasjonujący sposób opowiada aż o 11 truciznach. Każda opowieść to nie tylko chemiczny opis właściwości, ale też niesławna historia ludzi, którzy postanowili użyć ich w niecnych celach.

W Smaku trucizny dowiemy się, że toksyczne substancje wcale nie są niezawodnymi narzędziami zbrodni. W zależności od tego, w jaki sposób są podawane, oddziałują zupełnie inaczej. Często pozostawiają po sobie trudne do zamaskowania ślady. Nie wspominając także o konieczności dobrej znajomości chemii i toksykologii, jeśli nasza zbrodnia ma zostać uznana za udaną.

Recenzja książki Smak trucizny. Znajdziesz ją na TaniaKsiazka.pl

Recenzja książki Smak trucizny

Książka wydawnictwa Rebis to absolutnie fascynująca historia ludzkich zbrodni i namiętności. Czytając ją, miałam wrażenie, że zanurzam się w lekturze najbardziej osobliwej powieści kryminalnej.

Autor przeprowadza nas przez fascynujący świat chemii, tworząc jednocześnie kanwę, na której malują się splątane losy naszych przodków.

Zapewne znacie również powiedzenie, że dawka czyni truciznę. Książka Bradbury’ego przeprowadzi nas opisy wielu substancji, które znajdują się do dziś w ogólnym obiegu. Jednak to umiejętne (lub też nie) zastosowanie substancji wpływa na ostateczny efekt jego zastosowania.

Lektura była wciągająca, zaskakująca i skłaniająca do refleksji nad kruchością życia. Na szczęście była dla mnie również triumfem kryminologii w zakresie coraz to lepszej analizy toksykologicznej. A przez to zaś – szansą na coraz to sprawniejsze rozwiązywanie spraw kryminalnych.

Jeśli tak jak ja fascynuje Was kryminologia i świat analitycznych możliwości, gorąco polecam Wam ten tytuł!

Jeśli zaintrygowała Cię recenzja książki Smak trucizny, znajdziesz ją tutaj.

Ania ocenia:
  • 10/10
    Jak mocno książka mnie wciągnęła? - 10/10
  • 10/10
    Jak oceniam styl pisania, język i warsztat autora? - 10/10
  • 10/10
    Czy warto przeczytać tę książkę ponownie? - 10/10
  • 10/10
    Jak oceniam warstwę merytoryczną tytułu? - 10/10
10/10

Fragment recenzji

Książka wydawnictwa Rebis to absolutnie fascynująca historia ludzkich zbrodni i namiętności. Czytając ją, miałam wrażenie, że zanurzam się w lekturze najbardziej osobliwej powieści kryminalnej.

Autor przeprowadza nas przez fascynujący świat chemii, tworząc jednocześnie kanwę, na której malują się splątane losy naszych przodków.