I Kissed Shara Wheeler – recenzja

I Kissed Shara Wheeler to historia przeznaczona dla nastolatków! Ale czy ja, jako starsza nastolatka nie mogłam jej pokochać? Mogłam! Bo jest za co! To urocza, inteligentna, pełna humoru i zabawnych sytuacji historia o młodych ludziach, którzy szukają siebie, swojej drogi w życiu i swojego miejsca na ziemi! Czy im się to uda?

I Kissed Shara Wheeler

Cała historia zaczyna się od tego, że pewnego dnia znika Shara. Tak po prostu! Nie pojawia się w szkole, nie ma jej w domu, nikt nie ma z nią kontaktu. Szybko okazuje się, że tuż przed zniknięciem  wydarzyło się kilka niespodziewanych rzeczy. Jakich? A chociażby to, że tuż przed tym jak Shara rozpłynęła się w powietrzu pocałowała w windzie Chloe. A przecież one nawet się nie lubią, ba one ciągle między sobą rywalizują. Konsternacja jest tym większa kiedy wychodzi na jak, że nie tylko Chloe została obdarzona pocałunkiem… O co w tym wszystkim chodzi? Tego właśnie będą musieli się dowiedzieć uczniowie chrześcijańskiego liceum w Alabamie!

Ważna i wartościowa lektura

Ta książka to naprawdę fajnie napisana młodzieżówka i myślę, że każdy młody człowiek który ją przeczyta wyniesie z niej coś dla siebie. Mamy tu bowiem mieszankę charakterów, hormonów i emocji jakie towarzyszą paczce młodych ludzi w dość niecodziennej sytuacji. Ci ludzie tak naprawdę podczas wydarzeń jakie miały miejsce mają szansę poznać siebie nawzajem tak naprawdę, ze wszystkimi emocjami, obawami i uczuciami, jakie pojawiają się w sytuacjach innych niż te zwykłe i codzienne co których są przyzwyczajeni. To czas w którym podejmują oni trudne decyzje i wkraczają w dorosłość, rozstają się z rodzicami i decydują co dalej. To na pewni niełatwy czas dla każdego nastolatka.

W tej książce poruszono wiele naprawdę ważnych tematów, takich jak religia i tożsamość i świetne jest to, że zostały one wplecione w fabułę bez poczucia, że ​​książka jest zbyt ciężka i zbyt trudna!

Jeśli chcecie poznać tę historię, znajdziecie ją tutaj >>