Żona nazisty – recenzja
Dziś z dumą przedstawiam Wam książkę, którą objęłam patronatem medialnym! To ogromne wyróżnienie i duma, kiedy autor powierza Ci swoją książkę! Rok temu pokochałam Łabędzia, a dziś spełniło się jedno z moich blogerskich marzeń – moje logo widnieje na najnowszej powieści Sylwii Trojanowskiej Żona nazisty.
Żona nazisty
Pamiętam, że kiedy przeczytałam ostatnią stronę powieści Łabędź, tak bardzo chciałam od razu wziąć w ręce kontynuację i czytać! Chciałam wiedzieć co będzie dalej! Jak potoczą się losy Anny Łabędź, jak będzie wyglądało jej życie, czy jej miłość przetrwa…
Tak wiele pytań i w końcu i jest! Żona nazisty książka, którą objęłam patronatem i którą kocham, mimo że to nie była prosta ani łatwa historia.
Nie spodziewam się tego co zastałam w tej historii! Czytałam ją i chciałam czytać szybko, aby wiedzieć, co będzie dalej, a z drugiej strony chciałam czytać wolno, bo nie chciałam się z bohaterami rozstawać. A rozstanie było było bolesne i to nie chodzi o moją tęsknotę do nich, ale o to, że złamało serce. 💔
Wydawać by się mogło, że miłość to najważniejsze uczucie, jakie może człowieka dotknąć i ta prawdziwa i szczera pokona wszystko, przetrwa najgorsze i nic jej nie zniszczy! Ale czy kiedy światem rządzi wojna, jest tak samo?
Ta powieść porusza i wzrusza…
Anna Łabędź straciła wszystko. Dom, rodzinę, miejsce, w którym się wychowała. Została jej tylko, albo aż miłość. Bo jak cieszyć się uczuciem i bliskością, kiedy przed oczami ma się śmierć najbliższych. Gustaw jednak robi wszystko, aby Anna odzyskała spokój, przeżyła żałobę i potrafiła uwierzyć, że jeszcze może być szczęśliwa u jego boku.
Zamieszkują w Szczecinie, którego Anna z jednej strony nie cierpi, a z drugiej kocha, bo to tu poznała swoją przyjaciółkę Michelle. I zdradzę Wam na koniec jedno – ta przyjaźń będzie miała znamienny wpływ na tę historię.
Ja jestem zakochana w tej historii, myślę, że i Wy po przeczytaniu powiecie tak samo. Żona nazisty to bardzo emocjonująca powieść. Z jednej strony daje nadzieję, z drugiej wyciska łzy. A zakończenie? Zostałam totalnie zaskoczona… Nawet przez sekundę nie pomyślałam, że właśnie tak ta historia może się zakończyć.
Przeczytajcie tę powieść. Obiecuję, że na długo zostanie w Waszych głowach i sercach. Zostawi Was z mętlikiem i pytaniami – jak, dlaczego… Ale też z odpowiedziami… Sprawdźcie z jakimi.
Mam nadzieję, że nabraliście ochoty na lekturę! Książkę dostaniecie tutaj>>
Ocena Rudej
-
10/10
-
10/10
-
6/10
-
10/10
Fragment recenzji
Żona nazisty to bardzo emocjonująca powieść. Z jednej strony daje nadzieję, z drugiej wyciska łzy. A zakończenie? Zostałam totalnie zaskoczona… Nawet przez sekundę nie pomyślałam, że właśnie tak ta historia może się zakończyć.