Tylko nie Ty – recenzja
Wymarzone miejsce do życia – mała mieścina, czy duże, tętniące życiem miasto? Do którego teamu należycie?
Tylko nie Ty
Tylko nie Ty, to książka wyjątkowa. Zapytacie dlaczego? Bo to książka, którą objęłam patronatem! Na skrzydełku znajdziecie moją polecajkę. Oto ona:
Będziecie oczarowani! Rozsiądźcie się wygodnie i przygotujcie się na powieść z jednej strony spokojną, ale z drugiej tak napakowaną emocjami, że nie odetchniecie pełną piersią, dopóki nie przewrócicie ostatniej strony. To historia o trudnej relacji, o miłości, która powinna być na pierwszym miejscu od tak wielu lat, jednak ciągle nie jest… Jest za to lęk, niepokój i ogromny strach, który paraliżuje. Któreś z tych uczuć wygra! Które? Przekonajcie się sami, czytając tę książkę!
To ogromne wyróżnienie widzieć swoje nazwisko na okładce książki, tak dobrej książki. Za każdym razem kiedy to się dzieje, mam poczucie, że w książkowym świecie osiągnęłam tak dużo i jestem z siebie po prostu dumna
Bardzo mocno, jako dumna patronka zachęcam Was do sięgnięcia po książkę Tylko nie Ty. To bardzo powolny romans, w którym znajdziecie totalnie nieoczywistą relację bohaterów, którzy znają się prawie od zawsze. To też powieść, która wzbudzi w Was niepokój i będzie Was to uczucie trzymać do końca książki.
Autorka zafundowała nam bowiem bombę literacką – do jednego garnka wrzuciła romans, tonę uszczypliwości i ironii, odrobinę pikanterii, a do tego czarny charakter i sprawę kryminalną! A potem wszystko to wymieszała! I zrobiła to bardzo umiejętnie!
Sami musicie przyznać, że zapowiada się genialnie prawda? Ta książka aż się prosi, aby wybrać ją na długi, jesienny wieczór. Jestem przekonana, że oczaruje Was tak jak mnie!
Remi i Brick
Kilka słów o fabule? Mamy tu bohaterów, którzy przeszli już wiele. To Remi i Brick, o których można by pomyśleć, że boją się siebie jak ognia. Ale nieeee, oni do siebie lecą jak ćmy do ognia. Lecą i uciekają, bo wiedzą, że nie mogą, po prostu nie mogą ze sobą być. Nie po tym wszystkim… A jednak Brick nie może przestać ochraniać Remi, a ona tylko pod jego dachem czuje się bezpieczna. Zwłaszcza wtedy kiedy okazuje się, że grozi jej niebezpieczeństwo. Wtedy kiedy wyjawia Brickowi, dlaczego z dnia na dzień uciekła z Chicago i bez uprzedzenia zjawiła się na wyspie Mackinac…
Lucy Score nie zawodzi – mam nadzieję, że znacie jej książki i wiecie, że mam rację! A jeśli twórczość autorki nie jest Wam znana, to zmieńcie to tej jesieni! Książka Tylko nie Ty czeka na Was TUTAJ>>
-
9/10
-
9/10
-
8/10
-
9/10
Fragment recenzji
Kilka słów o fabule? Mamy tu bohaterów, którzy przeszli już wiele. To Remi i Brick, o których można by pomyśleć że boją się siebie jak ognia. Ale nieeee, oni do siebie lecą jak ćmy do ognia. Lecą i uciekają, bo wiedzą, że nie mogą, po prostu nie mogą ze sobą być. Nie po tym wszystkim… A jednak Brick nie może przestać ochraniać Remi, a ona tylko pod jego dachem czuje się bezpieczna. Zwlacza wtedy kiedy okazuje się, że grozi jej niebezpieczeństwo. Wtedy kiedy wyjawia Brickowi dlaczego z dnia na dzień uciekła z Chicago i bez uprzedzenia zjawiła się na wyspie Mackinac…