Anhusz – trudna miłość w niebywałej odsłonie
I wojna światowa okrutnym tłem do uczucia
Potęga charakteru Anhusz Charcocoudian zachwyca czytelnika od pierwszego spotkania z tą niezwykłą i silnie charyzmatyczną postacią. A warunki na nawiązywanie znajomości nie są bynajmniej sprzyjające – książka osadzona jest w przeraźliwej i ciężkiej do zniesienia rzeczywistości I wojny światowej. Powieść pokazuje przepiękne – zarówno te wesołe, jak i dotkliwie smutne – wątki na tle znanego nam z lekcji historii konfliktu zbrojnego. Pozwala głęboko się zastanowić i przedefiniować nasze podejście do tego okrutnego wydarzenia z kart dziejów.
Autentyzm zachwyca
To, co urzeka najbardziej to śmiała autentyczność i bogatość szczegółów przedstawionych realiów. Poczujesz się jakbyś wędrował ścieżkami ormiańskiej wsi… Jakbyś stał obok Anhusz i wspierała ją w, niekiedy, trudnych decyzjach. Zbrodnie, okrucieństwo i… ogromna, zbudowana na niemożliwym piedestale, miłość. Piękno jakby na przekór przeziera się przez kartki powieści, która przecież porusza najbardziej makabryczny wątek – wojny. Ormianka Anhusz swoje uczucia lokuje niezbyt fortunnie – całym serce kocha… tureckiego oficera, który przecież z założenia powinien być jej najgorszym wrogiem. Cóż może z tego wyjść?
Anhusz porusza struny serc
Jest to niewątpliwie przepiękna opowieść o strachu, miłości i mierzeniu się z pozoru niemożliwymi do pokonania przeciwnościami losu. Oczarowuje od pierwszej strony. Egzotycznie i pięknie, acz tragicznie i bolesne… Połączenie, które poruszy każdego, kto nie jest z kamienia.
Książka ukaże się już 17 lutego!
Ocena Ani
-
10/10
-
10/10
-
10/10
-
10/10
Fragment recenzji
To, co urzeka najbardziej to śmiała autentyczność i bogatość szczegółów przedstawionych realiów. Poczujesz się jakbyś wędrował ścieżkami ormiańskiej wsi… Jakbyś stał obok Anhusz i wspierała ją w, niekiedy, trudnych decyzjach. Zbrodnie, okrucieństwo i… ogromna, zbudowana na niemożliwym piedestale, miłość. Piękno jakby na przekór przeziera się przez kartki powieści, która przecież porusza najbardziej makabryczny wątek – wojny.