Córki czarnego munduru – recenzja
Dziś opowiem Wam o książce autorki, która jest dla mnie pewniakiem!
A jest o czym opowiadać, bo Sylwia Trojanowska znów mnie zaczarowała swoją opowieścią 🥺🧡
Córki czarnego munduru
Córki czarnego munduru to powieść, która porusza. To opowieść, w której obserwujemy nieustającą walkę między dobrem a złem, która toczy się w nazistowskich Niemczech, które nieuchronnie dążą do wojny…
Główną bohaterką tej powieści jest młoda, samotna i przerażona sytuacją, w jakiej się znalazła kobieta o imieniu Ingrid. Kiedy umiera jej babcia, dziewczyna zostaje całkiem sama i nie ma pojęcia jak ma dalej żyć.
Wtedy znienacka pojawia się jej wybawiciel i Ingrid myśli, że nic lepszego nie mogło się jej przytrafić. Och jak bardzo się myliła.
Bo tak, mężczyzna ją uratował, dał dach nad głową, utrzymanie, uchronił przed skandalem ją i jej córki. Ale Ingrid jeszcze nie wie, że we wszystkim, co zrobił, miał cel. On nie myślał tu o niej, o jej potrzebach i bezpieczeństwie. Myślał tylko o sobie i sam sobie gratulował, że wpadł na tak genialny plan.
Kobieca siła
Bo żona i dzieci miały być dla niego przepustką, miały dać mu pozycję, pomóc piąć się po szczeblach kariery, być ozdobą i powodem do chwalenia się w towarzystwie.
Kiedy nikt go nie widział, stawał się zimnym tyranem, który pokazywał swoją prawdziwą twarz.
Nie miał jednak pojęcia, z jak silną kobietą się ożenił. Bo Ingrid, której życie wisiało na włosku, teraz trzymała się go kurczowo. Miała dla kogo żyć i chciała to życie przeżyć, najlepiej jak potrafi. Ona sama chyba nie podejrzewała, że ma w sobie tyle siły, takiego ducha walki. Kilka lat temu nie uwierzyłaby gdyby ktoś jej powiedział, że będzie umiała ochronić siebie i swoje dzieci.
Ach jak ja czekam na drugi tom! A pierwszy? Znajdziecie TUTAJ>>
Ocena Rudej
-
7/10
-
9/10
-
7/10
-
6/10
Fragment recenzji
Córki czarnego munduru to powieść, która porusza. To opowieść, w której obserwujemy nieustającą walkę między dobrem a złem, która toczy się w nazistowskich Niemczech, które nieuchronnie dążą do wojny…
Główną bohaterką tej powieści jest młoda, samotna i przerażona sytuacją, w jakiej się znalazła kobieta o imieniu Ingrid. Kiedy umiera jej babcia, dziewczyna zostaje całkiem sama i nie ma pojęcia jak ma dalej żyć.
Wtedy znienacka pojawia się jej wybawiciel i Ingrid myśli, że nic lepszego nie mogło się jej przytrafić. Och jak bardzo się myliła.