Fakap. Czyli moja przygoda z korpoświatem – Dan Lyons
Kiedy popatrzymy na okładkę Fakap. Czyli moja przygoda z korpoświatem, możemy być, co najmniej zaskoczeni widokiem postaci o głowie jednorożca. Trudno też powstrzymać się od choćby najdrobniejszego uśmiechu. To oznacza, że ktoś wykonał kawał dobrej roboty. Oczywiście wiemy, że książek nie powinno oceniać się po okładkach, ale ta z pewnością zachęca do tego, by zapoznać się z treścią. Trudno uwierzyć, że sam tytuł, w tym przypadku, ma przyciągającą moc. Kto chciałby czytać o życiu korporacji? Okazuje się jednak, że Fakap to nie tylko intrygująca i nieco zabawna okładka, która w gruncie rzeczy idealnie spełnia swoje zadanie. Przyciąga spojrzenia, a od tego już tylko krok, by Czytelnik zapoznał się z niezwykłą historią.
Fakap. Czyli moja przygoda z korpoświatem – New York Times poleca
Jeśli jesteście miłośnikami literatury faktu, to z pewnością ta książka Was zaciekawi. Jej bohaterem jest sam autor, Dan Lyons. Ten pięćdziesięcioletni dziennikarz niemal od zawsze związany był z Newsweekiem. Na koncie ma również poczytny blog, a poza tym jest ojcem i poważną głową rodziny. Jednak z dnia na dzień jego życie znacząco się zmienia. Traci pracę. Przez zupełny przypadek podejmuje zatrudnienie w dynamicznie rozwijającej się firmie startupowej. Konsekwencją tego jest książka, którą mamy przyjemność dziś Wam polecać.
Autor bardzo szybko przekonuje się o tym, że jego wieloletnie dziennikarskie doświadczenie jest bezużyteczne przy realizacji kolejnych czelendżów. Tym największym okazuje się odgadnięcie, co ci wszyscy zapracowani ludzie właściwie tu robią.
Dzięki poczuciu humoru pisarza odbiorca ma okazję zobaczyć od wewnątrz świat firm Doliny Krzemowej. Tutaj absurd goni absurd. Zamiast krzeseł są gumowe piłki, a pracownicy znikają z firmy w niejasnych okolicznościach. Natomiast szefowie określają ich mianem absolwentów. O co w tym wszystkim chodzi? Dowiecie się tego z książki Fakap. Czyli moja przygoda z korpoświatem.
Warto tutaj wspomnieć, że historia Dana Lyonsa musiała zmierzyć się z niemałymi problemami. Próbowano ją zablokować jeszcze przed wydaniem. A ponieważ wywołała spore kontrowersje, to firma HubSpot postanowiła wydać własną odpowiedź na Fakap.
Koniecznie sprawdźcie, czego nie chciano ujawnić światu. Fakap. Czyli moja przygoda z korpoświatem znajdziecie tutaj.