Filmowa adaptacja książki Wytańczyć marzenia Elaine De Prince. Reżyserią zajmie się Madonna!
Są takie historie, które wstrząsają nami do głębi i wywołują ciarki na plecach. Wytańczyć marzenia to właśnie jedna z nich. To nie tylko niesamowita opowieść o dziewczynce, która chciała być baletnicą i spełnić swoje marzenie. To historia o dziewczynce, której marzenie narodziło się w świecie pełnym krwi i okrucieństwa i o marzeniu, które trzymało ją przy życiu. To także opowieść o dziewczynce, później nastolatce i kobiecie, która w teoretycznie bezpiecznym, nowym, cywilizowanym świecie musiała nadal walczyć o jego spełnienie i na podstawie swojej historii pokazała nam wszystkim, że absolutnie nic nie jest niemożliwe. Ta niesamowita opowieść na bazie wspomnień słynnej czarnoskórej baletnicy będzie wkrótce zekranizowana. Filmowa adaptacja książki Wytańczyć marzenia powstanie przy współudziale samej Madonny, która zajmie się reżyserią filmu.
Filmowa adaptacja książki z Madonną za kamerą
Nie będzie to pierwszy, wyreżyserowany przez Madonnę film, ale trzeci, jednak wydaje się, że ten jest jej wyjątkowo bliski. Bohaterką książki jest czarnoskóra Afrykanka Michaela DePrince, która została adoptowana przez amerykańską mamę w wieku czterech lat, kiedy przebywała w jednym z sierocińców w ogarniętej wojną Sierra Leone. Jej adopcyjna mama dosłownie wyrwała ją z piekła, dając jej szansę na nowe życie i spełnienie marzenia o byciu baletnicą. Madonna także adoptowała czarnoskóre dziewczynki z Afryki. Obecnie ma szóstkę dzieci, w tym dwójkę biologicznych i czwórkę adoptowanych.
Filmowa adaptacja książki o losach niezwykłego dziecka
Opowieść o życiu Michaeli DePrince jest wstrząsająca. Dziewczynka straciła biologicznych rodziców w wieku trzech lat (ojciec został zastrzelony, a matka umarła z powodu gorączki i wygłodzenia). Jakby tego było mało, dziewczynka straciła także całe liczne rodzeństwo.
Michaelę oddał do sierocińca okrutny wujek. Tam jej koszmar trwał dalej, kiedy dostrzeżono, że dziewczynka różni się od innych (choruje na bielactwo). Jednak nie wszystko w życiu czterolatki wiązało się z bólem i niemocą. Kiedy dziewczynka zobaczyła zdjęcie baletnicy w gazecie, zaczął się dla niej nowy rozdział. Teraz Michaela miała coś, czego nikt nie mógł jej odebrać – marzenie.
Po adopcji przez Amerykankę Michaela trafia do nowego świata. Jej adopcyjna matka daje jej to, czego dziewczynka nigdy nie zaznała – miłość i szansę na rozwój. Jednak zostanie baletnicą nadal stoi pod znakiem zapytania. Przed Michaelą są zamykane kolejne drzwi. Nie pasuje do wizerunku tradycyjnej baletnicy. Jest nie tylko czarnoskóra, ale także choruje na bielactwo. Jednak ponownie jej siłą, która pcha ją do przodu, bez względu na wszytko – jest to jedno marzenie, które dawno temu narodziło się w jej sercu. Dzisiaj już wiemy, jak skończyła się ta historia – Michaela DePrince jest słynną baletnica, a jej determinacja i walka o szczęście inspiruje ludzi na całym świecie.
Filmowa adaptacja książki Wytańczyć marzenia zwraca uwagę na ważne kwestie
Niewątpliwie ekranizacja wspomnień małej Michaeli i tego, jak długa i trudna była jej droga do szczęścia, będzie wielkim wydarzeniem. To nie tylko opowieść o spełnianiu marzeń, ale także zwrócenie uwagi na ogromne problemy i trudy życia, z jakimi borykają się afrykańskie dzieci w krajach ogarniętych wojną.
Nie jest jeszcze znana data premiera obrazu. Jednak już teraz można zapoznać się z niezwykłą książką, na podstawie której powstanie film. Znajdziecie ją tutaj>>