Matka (prawie) idealna – recenzja książki
Matka (prawie) idealna to trzecia książka Kerry Fisher wydana w Polsce. Przeczytałam wszystkie trzy! Mogę śmiało powiedzieć, że kiedy ukaże się kolejna, to sięgnę po nią bez wahania. Każda z jej powieści jest inna, ale każda ma w sobie to coś. Dziś opowiem Wam o książce Matka (prawie) idealna – zapraszam na moją recenzję.
Matka (prawie) idealna
Matka zrobi wszystko dla swojego dziecka. Jest w stanie wiele poświęcić, aby jej pociecha osiągnęła jak najwięcej. Zwłaszcza jeśli matce nie udało się zajść tak daleko jak to sobie wymarzyła. Taka właśnie jest Maia Etxeleku.
Maia to młoda i atrakcyjna kobieta, która całe swoje życie poświęca dzieciom. Nie wierzy jednak w siebie i rzadko zdarza się, żeby ktoś pytał ją poważnie o zdanie. Mimo tego to ona jest głową czteroosobowej rodziny, w czasie kiedy jej partner umie tylko się nad sobą użalać. Maia zawsze chciała się uczyć, życie jednak zdecydowało za nią. Teraz więc pracuje najciężej jak umie, właśnie po to, aby jej dzieci mogły osiągnąć to, czego jej samej zdobyć się nie udało.
Pewnego dnia, zupełnie niespodziewanie uśmiecha się do niej prawdziwe szczęście! Kobieta, u której Maia sprzątała od kilku lat sprawia, że Harley i Bronte, dzieci Mai, mogą rozpocząć edukację w najlepszej prywatnej szkole w mieście. Maia nie może uwierzyć we własne szczęście i w szansę, jaką dostały jej dzieci. Mimo wielu obaw zapisuje dzieci do nowej szkoły. Okazuje się, że to dopiero początek zmian w jej życiu!
Współczesna wersja Kopciuszka
Matka (prawie) idealna to historia o przeciwnościach losu jaki, mogą spotkać jedną osobę. Jest to też opowieść o tym, że nadzieja umiera ostatnia. Zawsze trzeba wierzyć, że następny dzień przyniesie coś dobrego. Tak też było w przypadku głównej bohaterki. Autorka porusza w książce wiele ważnych i trudnych spraw takich jak toksyczna relacja, zdrady czy bieda, która nie pozwala na normalne funkcjonowanie. Jest to też jednak historia, o tym, ze warto gonić za marzeniami i wierzyć w ich spełnienie. Zakończenie tej historii jest pełne zwrotów akcji i zawirowań, jak to bywa o Kerry Fisher i to właśnie czyni jej książkę świetną!
-
7/10
-
10/10
-
7/10
-
8/10
Fragment recenzji
Matka (prawie) idealna to trzecia książka Kerry Fisher wydana w Polsce. Przeczytałam wszystkie trzy! Mogę śmiało powiedzieć, że kiedy ukaże się kolejna, to sięgnę po nią bez wahania. Każda z jej powieści jest inna, ale każda ma w sobie to coś. Dziś opowiem Wam o książce Matka (prawie) idealna – zapraszam na moją recenzję.