Skradzione małżeństwo – recenzja książki
Diane Chamberlain wraca z nową powieścią. A ja jako wielka jej fanka, od razu po premierze musiałam sięgnąć po jej nową powieść. I tak oto przychodzę dziś do Was, aby opowiedzieć o wspaniałej powieści Skradzione małżeństwo. Jest to jak dla mnie jedna z lepszych książek autorki, a czytałam jej wszystkie wcześniejsze powieści.
Skradzione małżeństwo – nowa powieść Diane Chamberlain
Książka Skradzione małżeństwo przenosi nas do roku 1944. Kiedy poznajemy główną bohaterkę Tess DeMello, jest ona młodą kobietą, która kończy szkołę pielęgniarską. Niedługo ma wyjść za mężczyznę, który niedługo zostanie lekarzem. Ich związek jest długi, szczery i pełen miłości i wydaje się, że nic nie stanie na ich drodze do szczęścia. Rodzina i przyjaciele bardzo im kibicują i wszyscy razem czekają na ślub, który ma odbyć się niedługo.
Wtedy nagle i zupełnie niespodziewanie Tess zrywa zaręczyny i znika. Zostawia list pożegnalny, w którym niestety niewiele wyjaśnia.
Nie mogę Wam tu napisać, dlaczego Tess tak nagle wyjeżdża, co nią kieruje i o czym myśli robiąc to wszystko, bo byłby to za duży spojler. A tego na pewno nie chcecie. W każdym razie życie Tess wywraca się do góry nogami. Traci wszystko, co miała – narzeczonego, mamę, spokojne i szczęśliwe życie. Wszystkie jej plany i marzenia nagle legły w gruzach.
I to za sprawą jednego wyjazdu, jednej nocy, jednej znajomości. Nigdy się nie spodziewała, że jeden weekend może w jej życiu zmienić tak wiele, właściwie wszystko…
Skradzione małżeństwo – autorka znów nie zawodzi
Jeśli tak ja lubicie książki Diane Chamberlain, koniecznie musicie sięgnąć po Skradzione małżeństwo. A to dlatego, że moim zdaniem jest to chyba najlepsza książka tej autorki. Co prawda podobały mi się wszystkie książki Diane Chamberlain, każda z nim jest dobra lub bardzo dobra. Każda powieść tej autorki porusza ważne tematy, dylematy moralne, problemy społeczne. Jednak Skradzione małżeństwo jest to książka, która trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony, w związku z tym czyta się tę historię z wypiekami na twarzy. Fabuła jest świetnie wymyślona, bohaterowie to bardzo dobrze przemyślane postaci, wątki fajnie się ze sobą łączą i zaplatają. Książkę czyta się z zapartym tchem, niedowierzanie, wzruszeniem. To opowieść o niezwykle silnej kobiecie, która się nie poddaje i walczy jak lwica o swoje własne szczęście.
Książka jest też o tyle ciekawa, ponieważ opowiada nie tylko Tess i jej walce o samą siebie. Powieść porusza też takie problemy, jak epidemia polio, rasizm, spotykamy się z tu, można powiedzieć z mezaliansem i aferą społeczną, która mogłaby wybuchnąć, jeśli wszystkie tajemnice bohaterów wyszłyby na jaw.
Mam nadzieję, że nie muszę Was dłużej przekonywać do lektury najnowszej książki Diane Chamberlain. Skradzione małżeństwo to książka dla fanów naprawdę dobrej literatury obyczajowej.
Ocena Rudej
-
10/10
-
8/10
-
6/10
-
8/10
Summary
Książka Skradzione małżeństwo przenosi nas do roku 1944. Kiedy poznajemy główną bohaterkę Tess DeMello, jest ona młodą kobietą, która kończy szkołę pielęgniarską i niedługo ma wyjść za mężczyznę, który niedługo zostanie lekarzem. Ich związek jest długi, szczery i pełen miłości i wydaje się, że nic nie stanie na ich drodze do szczęścia. Rodzina i przyjaciele bardzo im kibicują i wszyscy razem czekają na ślub, który ma odbyć się niedługo.