Stan czytelnictwa w Polsce – wstępny raport Biblioteki Narodowej
Jak co roku o tej porze Biblioteka Narodowa opublikowała wstępne wyniki raportu o stanie czytelnictwa w Polsce. Jednocześnie na stronie internetowej Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego czytamy, że „Czytelnictwo w Polsce wróciło do poziomu sprzed pandemii. Oznacza to, że trend spadkowy został trwale powstrzymany”.
No to chyba możemy się uśmiechnąć na wieść, że moli książkowych nie ubywa! Choć nieco smutnym nadal wydaje się fakt, że w pierwszym kwartale 2022 roku tylko 38% Polaków przeczytało chociaż jedną książkę. Nie jest to jednak zaskakujące, jeśli za rok referencyjny przyjmiemy 2019, kiedy to w ciągu 12 miesięcy po jedną książkę sięgnęło 39% naszych rodaków.
Spis treści
Stan czytelnictwa w Polsce – wstępny raport Biblioteki Narodowej
Podobnie jak my wróciliśmy do normalności po pandemii, podobnie stan czytelnictwa w Polsce wrócił na poziom, na którym się utrzymywał. Jak czytamy dalej na stronie MKiDN, ograniczenia pandemiczne, które w 2020 roku spowodowały niewielki wzrost czytelnictwa, nie były wcale początkiem stałego trendu wzrostowego:
Ograniczenia pandemiczne, w tym edukacja szkolna dzieci w domu i praca zdalna, przyniosły w pierwszym roku pandemii nieco większe zainteresowanie czytaniem, a w drugim – zauważalne zmęczenie.
Co więcej, z raportu wynika, że bardzo dużą rolę w utrzymywaniu poziomu czytelnictwa pełnią biblioteki, które z powodu pandemii były zamknięte.
Najczęstszym źródłem czytanych książek są zakupy, przy czym w czasie pandemii wzrosło znaczenie sprzedaży online. Zamknięcie bibliotek w wyniku przepisów ogólnokrajowych lub z powodu miejscowego wzrostu zakażeń w latach 2020–21 ograniczyło dostęp do książek osobom rzadziej kupującym i mogło wpłynąć na niższy poziom czytelnictwa – spadek czytelnictwa jest podobny do zmniejszenia wypożyczeń z 18% do 13%, co dowodzi , jak ważną rolę pełnią biblioteki publiczne w utrzymaniu poziomu czytelnictwa.
Stan czytelnictwa w Polsce – kto sięga po książki?
Wstępny raport Biblioteki Narodowej badający stan czytelnictwa w Polsce nie zaskakuje. Nadal czytelnikami książek są przede wszystkim osoby najlepiej wykształcone. Częściej również po książki sięgają kobiety niż mężczyźni. Nie zmienia się również wiek osób najchętniej zanurzających się w lekturze – im starsi badani, tym rzadziej sięgają po książkę.
Uczestnictwo w kulturze – w tym czytelnictwo – zależy również od poczucia bezpieczeństwa bytowego. Jak czytamy w raporcie: „Ci, którzy z optymizmem oceniają swoje położenie materialne, a więc najczęściej osoby z wyższym wykształceniem, częściej czytają książki i mają do tej czynności bardziej pozytywny stosunek”.
A jak to jest z cyfrowymi nośnikami treści? Co dwudziesty respondent zadeklarował, że w pierwszym kwartale 2022 roku wybrał lekturę książek w tym formacie. Płeć, miejsce zamieszkania i wykształcenie miało znaczący wpływ na te wybory. Tu przodują osoby, które wiele godzin spędzają przed ekranami komputerów i urządzeń mobilnych. Audiobooków słuchało 7% badanych – nachętniej ludzie młodzi i dobrze wykształceni.
Tylko 11% Polaków sięgnie po książkę w wolnym czasie
Najpopularniejszą formą relaksu w czasie wolnym jesienią 2021 i wiosną 2022 roku było oglądanie telewizji, filmów i seriali oraz wcześniejszy sen i odpoczynek. Chętnie też spędzaliśmy czas z rodziną lub przyjaciółmi oraz czytaliśmy informacje i wiadomości w internecie i przeglądaliśmy media społecznościowe. Zaledwie 11% Polaków przyznało, że w dzień, w którym nie musieli iść do szkoły lub pracy chciała czytać książki. 10% faktycznie to robiła.
Najwięcej czytelników wśród rodziców
Wśród osób posiadających dzieci do 18 roku życia odsetek czytelników jest większy niż w całej populacji. W grupie tej widać jednak różnice. Rodzice nastolatków od 13 roku życia wyraźnie częściej poświęcają czas na książki. Rodzice młodszych dzieci, bardziej zaangażowani w opiekę, rzadziej sięgali po lekturę. Warto zaznaczyć, że do ich obowiązków należało również przypilnowanie dzieci pod kątem nauki zdalnej.
1/3 badanych nie na w domu ani jednej książki
Ze smutkiem patrzymy na informację, że około 1/3 badanych zadeklarowała, że w domu nie ma ani jednej książki. Albo są tylko podręczniki szkolne.
Taka odpowiedź padła również w grupie rodziców dzieci do 18 roku życia. Co czwarty z nich nie ma w domu ani jednej książki. Najrzadziej lektury w domu mają rodzice dzieci poniżej 4 roku życia.
Część Polaków przyznaje, że dopiero posiadanie dziecka w wieku przedszkolnym (4-6 lat) wymusza na nich zakup pierwszych książek. Część z nich uważa, że mimo że sami nie czytają, ich pociechy powinny mieć kontakt z literaturą.
*
Stan czytelnictwa w Polsce (badanie naukowe BN) realizowane w ramach Planu Ewaluacji i Monitoringu Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa 2.0 na lata 2021–2025. Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach realizacji Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa 2.0 na lata 2021–2025.
Czytaj także: