Ty i Ukryte ciała – recenzja książek zekranizowanych przez Netflix
Był czas Dextera, Hannibala Lectera, a teraz jest czas Joego Goldbega. Bohaterzy książek przeniesionych na ekrany, psychopatyczni mordercy, którzy jednocześnie mają w sobie coś takiego, że czytelnicy i widzowie ich uwielbiają. Wydaje się, że Caroline Kepnes w swoich książkach (Ty i Ukryte ciała) sięga do motywów, które czytelnicy znają już całkiem nieźle. Jednak w swoich powieściach, w osobie Joego Goldberga, wnosi nową jakość.
Zekranizowany thriller
Oglądaliście już serial You na Netflixie? Niedawno premierę miał 2. sezon tej produkcji opartej właśnie na książkach Caroline Kepnes i w planach jest kolejny.
Joe Goldberg, inteligentny pracownik księgarni, który szuka prawdziwej miłości. Ta historia mogłaby być strasznie nudna, gdyby nie to, że Goldberg ma tajemnicę. Bez skrupułów potrafi odebrać życie każdemu, kto zagraża jego szczęściu. Joe – z jednej strony uroczy i naiwny, z drugiej bezkompromisowy i zabójczy, z własnym etosem moralnym. – To właśnie główna siła napędowa powieści Caroline Kepnes, ale nie jedyna.
Co się dzieje w umyśle mordercy?
W powieściach: Ty i najnowszej, Ukryte ciała historię poznajemy z jednej perspektywy, z perspektywy głównego bohatera-narratora. Dzięki tej pierwszoosobowej perspektywie zagłębiamy się w umysł mordercy i poznajemy przyczyny jego działań.
Obsesje i paranoje głównego bohatera na punkcie kobiet, z którymi się wiąże, zaskakują. Jako czytelnicy śledzimy to, co dzieje się w jego głowie. Poznajemy myśli Goldberga, uczestniczymy w jego wewnętrznych polemikach. Do tego dorzućmy dobrze skonstruowaną i trzymającą w napięciu fabułę i mamy kawał całkiem niezłej książkowej rozrywki.
Fabuła książek Kepnes hipnotyzuje. Bohater, którego skonstruowała, z jednej strony fascynuje czytelnika, z drugiej – go przeraża. Chcielibyśmy, żeby w końcu udało mu się znaleźć to, czego tak usilnie szuka – związku, w którym poczuje się bezpiecznie – i jednocześnie zdajemy sobie sprawę z tego, że Joe ze swoją maniakalną obsesją na punkcie kontroli nie jest zdolny zaufać drugiemu człowiekowi. Tym samym jego działania z góry są skazane na porażkę.
Ty i Ukryte ciała – recenzja książek zekranizowanych przez Netflix
Gdy dostałam książki Ty i Ukryte ciała do recenzji, miałam już za sobą seans z pierwszym sezonem serialu. Mimo tego, że wiedziałam, jak kończy się historia opisana przez autorkę w Ty, nie mogłam oderwać się od książki. Najbardziej wciągająca jest właśnie narracja z perspektywy Goldberga. Co prawda, nie pominięto jej też w netxliksowej wersji, ale jednak co książka, to książka.
Po ekranizacjach nie można się spodziewać, że wiernie odwzorują fabułę książki. Podobnie jest w przypadku serialu You. O ile pierwszy sezon w dużej mierze był wierny książkowemu oryginałowi – niektóre wątki pominięto w ekranizacji, inne stworzono na potrzeby produkcji – o tyle w drugim, opartym na Ukrytych ciałach, tych fabularnych rozbieżności jest już całkiem sporo. Moim zdaniem to plus i minus jednocześnie, bo jeżeli nie znacie jeszcze książek Caroline Kepnes, a już widzieliście serial, to powieści i tak Was zaskoczą.
Dla kogo są te książki? Na pewno są skrojone pod fanów gatunku, zatem jeżeli sięgacie po thrillery psychologiczne, to seria o Goldbergu może Wam się spodobać. Świetna postać głównego bohatera-złoczyńcy, wartka akcja, zaskakujące sytuacje, plany, intrygi i oczywiście chore zauroczenie – to świetny książkowy koktajl. Polecam 🙂
Książki Caroline Kepnes: Ty i najnowszą Ukryte ciała znajdziecie w tym miejscu.
Powiązane artykuły:
Ocena Anety
-
9/10
-
8/10
-
7/10
-
9/10
Fragment recenzji
Obsesje i paranoje głównego bohatera na punkcie kobiet, z którymi się wiąże, zaskakują. Jako czytelnicy śledzimy to, co dzieje się w jego głowie. Poznajemy myśli Goldberga, uczestniczymy w jego wewnętrznych polemikach. Do tego dorzućmy dobrze skonstruowaną i trzymającą w napięciu fabułę i mamy kawał całkiem niezłej książkowej rozrywki.