U stóp Bogini – książka, która pięknie przedstawia kawałek świata zwany orientem
Już w styczniu na rynku wydawniczym ukaże się coś dla każdego, kto kocha egzotyczny twist. Orientalne klimaty przeplatane zachodnim stylem to kompozycja, która urzeka niejednego. U stóp bogini to lektura w sam raz na początek roku. Pora na wewnętrzną lawinę uczuć.
MAGIA CZYTANIA TAKICH POWIEŚCI
Jest coś dziwnie przyjemnego w obserwowaniu tego, jak ktoś układa puzzle. Mimo, że nie ty wykonujesz ruchy, widząc jak z układanki tworzy się faktyczny obraz czujesz satysfakcję. Podobnie jest z czytaniem tej książki. Choć z pozoru tylko świadkuje się perypetiom głównych bohaterek, to kocha się je całym sercem i wraz z nimi przeżywa każdy radosny i niejeden trudny moment.
U STÓP BOGINI – EGZOTYCZNY MOST POKOLEŃ OD INDII DO STANÓW
Swoista, ale na pewno niebanalna konsekwencja i niesamowita spójność emanują ze stron tej powieści. Oto historia całego klanu kobiet i nieziemskich listów wysyłanych hen, przez ocean. Oprócz genów każda bohaterka swojej następczyni rodu przekazuje niezdolność do podejmowania słusznych decyzji, tendencję do wydawania mylnych osądów i wiele innych, problematycznych cech charakteru.
POŻYWKA DLA WRAŻLIWYCH. PRZEJMUJĄCE HISTORIE.
Pierwsza poruszająca sytuacja najbardziej mnie dotknęła wewnętrznie. To wątek w którym córka jednej z głównych bohaterek udaje się na studia i dopuszcza się wielkiego nietaktu, zakochując się w synu swojej sponsorki. A to dopiero zapoczątkowuje lawinę nie do końca fortunnych zdarzeń. Ładunek emocjonalny, którym wypchana jest ta książka, jest ogromny.
U STÓP BOGINI – PRZYGOTUJ SIĘ NA MENTALNĄ WĘDRÓWKĘ
Istnieją książki. Istnieją podróże. Istnieją książki, które SĄ podróżami. To ten przypadek.