Żeglarze nocy na małym ekranie – nowość od George’a R. R. Martina!
Tak, tak! Żeglarze nocy na małym ekranie to jedna z lepszych wiadomości dla wszystkich fanów twórczości George’a R. R. Martina. Lepszą mogłaby okazać się jedynie informacja o konkretnej dacie premiery Wichrów zimy… Niestety na to musimy jeszcze wszyscy trochę poczekać.
Nie ma jednak na razie, czym się martwić! Autor, jak widać, dba o to, by cierpliwość fanów nie była wystawiana na zbyt ciężką próbę. Osoby, które nie chcą podążać za serialem Gra o tron, aby nie poznać fabuły szóstego tomu Pieśni Lodu i Ognia przed przeczytaniem książki, mogą przerzucić się na kolejną adaptację książek Martina.
Żeglarze nocy na małym ekranie – obiecujący projekt
George R.R. Martin to jeden z twórców, który obecnie przeżywa swój renesans. Kariera literacka tego pisarza trwa już bardzo długo, jednak dopiero od niedawna jest na prawdziwym szczycie. Wszystko za sprawą serialu Gra o tron, który rozsławił kultowy już cykl pisarza pt. Pieśń Lodu i Ognia. Odbiorcy masowo zaczęli interesować się książkową serią, a efekt kuli śnieżnej zadziałał momentalnie. Teraz niemal każda książka podpisana nazwiskiem „Martin” znika z księgarnianych półek w mgnieniu oka.
Popularność powieści autora sprawiła, że również filmowcy wyczuli tu sukces i ochoczo zabierają się za kolejne ekranizacje powieści autora. Nic więc dziwnego, że amerykańska stacja SciFi zainteresowała się stworzeniem serialu na podstawie noweli pt. Nightflyers, która w Polsce znana jest jako Żeglarze nocy czy Wędrowcy.
Warto tutaj przypomnieć, że książka swoją premierę miała w roku 1980, czyli aż 37 lat temu! Nie do wiary, prawda? Do współpracy nad projektem przyłączyło się także studio Universal Cable Productions. Serial ma zaliczyć się do kategorii thrillera z elementami nadprzyrodzonymi.
Sukces gwarantowany?
Jednym z producentów wykonawczych będzie Robert Jaffe, który już raz miał szansę brać udział w ekranizacji tej powieści. Warto tutaj dodać, że to już drugi raz, kiedy książka zostaje przeniesiona na ekran. W 1987 nowela Martina doczekała się kinowej odsłony, jednak projekt okazał się wielkim nieporozumieniem i nie zdobył serc widzów.
Do projektu, tym razem zaangażowały się wielkie nazwiska, a i twórczość Martina dziś cieszy się większą popularnością. Planowanemu serialowi przewiduje się wielki sukces. Trudno w to wątpić, zwłaszcza kiedy spojrzy się na nazwiska zaangażowane w trwające prace. Są to m.in.: Doug Liman (Tożsamość Bourne’a czy Na skraju jutra), Gene Klein oraz David Bartis. Scenariuszem zajmie się Jeff Buhler, który na koncie ma sukcesy związane z takimi filmami jak Nocny pociąg z mięsem czy Insanitarium.
Jeśli tylko dowiemy się, kiedy serial miałby ujrzeć światło dzienne, będziemy Was o tym informować. Tymczasem zachęcamy was do sięgnięcia po twórczość Martina, którą znajdziecie tutaj.