Zmiana stawki VAT na e-booki. Mamy przełom?
Zawsze dziwiła mnie różnica pomiędzy ceną książki elektronicznej, a tą książki drukowanej w Polsce. Jaka różnica? A właśnie praktycznie żadna. Kiedy w zagranicznych księgarniach można kupić książkę elektroniczną w cenie niejednokrotnie kilkanaście razy niższej niż cena książki drukowanej, tak u nas różnica między ceną e-booka, a ceną książki papierowej wynosi kilka złotych.
Wszystko wskazuje jednak na to, że szykuje się zmiana. Książki elektroniczne mają szansę być tańsze niż te papierowe. Parlament Europejski 1 czerwca w końcu zgodził się, że we wszystkich krajach UE, VAT na e-booki powinien być niższy i zrównać się z wielkością podatku na książki papierowe. Do tej pory według zaleceń powinien wynosić minimalnie 15%, ale każdy kraj mógł tę stawkę dopasować do swojego prawa. Tak więc w Polsce VAT na e-booki wynosi obecnie 23%. Dzięki nowej decyzji UE ma szansę zostać obniżony do 5%, czyli zrównać się z wielkością VAT dla tradycyjnych książek. Jak to wpłynie na rynek e-booków w Polsce?
O tej zmianie mówiło się już od jakiegoś czasu. W końcu stała się faktem. Parlament Europejski ogromną większością głosów zdecydował, że VAT na książki elektroniczne będzie taki sam jak na książki drukowane, czyli wyniesie 5% (a w niektórych krajach członkowskich może wynieść nawet 0%). Taka zmiana może spowodować automatyczne obniżenie cen książek elektronicznych w naszym kraju. Podobno przepisy już są przygotowywane.
Dotychczasowy VAT na e-booki taki jak na usługi
W Polsce książki elektroniczne nie są de facto traktowane jako produkt, tylko jako usługa. W związku z tym nie obowiązuje na nie 5% VAT, którym objęte są książki papierowe. ani nawet minimalny 15%, jaki zalecała do tej pory UE. Na E-booki obowiązuje stawka 23%, tak jak za tradycyjną usługę. To powoduje, że są one u nas wyjątkowo drogie.
Tymczasem książka elektroniczna znacznie różni się od papierowej. Przede wszystkim jest to plik, którego fizycznie nie jesteśmy w stanie wziąć do ręki. W praktyce oznacza to także, że po przeczytaniu książki jej odsprzedanie lub przekazanie komuś innemu jest balansowaniem na granicy prawa. Nie jest to także produkt, który możemy postawić sobie później na półce, legalnie pożyczyć komuś. W skrócie nie ma cech tradycyjnej książki drukowanej.
Nie oznacza to jednak wcale, że koszty wyprodukowania e-booka wcale nie istnieją. Marcin Karbowiak z vipmultimedia.pl, podkreśla, że koszty powstania e-booka to dopasowanie książki elektronicznej do różnych formatów, tworzenie niezbędnej infrastruktury, a nawet walka z piractwem. Owszem koszt pojedynczej książki elektronicznej jest dużo niższy. Jeden plik może być wielokrotnie kopiowany, a koszt każdego, kolejnego egzemplarza to cena druku i innych elementów związanych z fizycznym powstaniem pojedynczej książki, w tym także nabyciem praw autorskich.
Niższy VAT na e-booki rozkręci rynek?
Od dawna mówi się o tym, że rynek e-booków w Polsce rośnie i to znacznie, jak mówi Martyna Bednarczyk z Virtualo o 50% w ciągu roku. Ten wzrost jest więc imponujący. W Polsce rynek e-booków to zaledwie od 2 do 5% całego rynku książki, kiedy np. w USA w 2016 roku – 28%. Różnica jest więc wyraźna. Obniżenie cen na e-booki z pewnością znacząco wpłynie na jeszcze szybszy wzrost rynku w Polsce. Być może będziemy nawet świadkami przełomu.
Na szczęście, nie istnieje raczej szansa na to, że e-booki staną się popularniejsze od książek papierowych. Polacy są przywiązani do tradycyjnej formy książki, wielu z nich oprócz samej treści ceni sobie samo doświadczenie, jakim jest czytanie, szelest kartek, ich zapach, a później postawienie ulubionej książki na półce.
W Stanach też “wygrywają” książki papierowe
Analizując także rynek amerykański, gdzie ceny e-booków potrafią być naprawdę gigantycznie niższe niż książek papierowych (np. wydanie paperback – w cenie 15 dolarów, a wersji e-book w cenie – 1,25 dolara), to i tak rynek tamtejszej książki papierowej zdecydowanie dominuje, wynosząc w roku 2016 aż 73%. Jednak warto zauważyć, że od 5 lat odnotowuje się spadek popularności książek tradycyjnych w USA. Według Pew Research Center popularność książek tradycyjnych spadła z 79% w roku 2011 do 73% w roku 2016, czyli spadek o 6%. Natomiast popularność e-booków rośnie, z 17% w roku 2011 do 28% w roku 2016. Mówimy więc o różnicy ponad 10%.
A czy wśród Was są fani elektronicznych książek? Jak oceniacie te zmiany?
Źródło danych Pew Research Center: http://www.pewinternet.org/2016/09/01/book-reading-2016/pi_2016-09-01_book-reading_0-01/