KsiążkaRecenzje

„Zwilczona” Adrianna Trzepiota – recenzja

„Zwilczona” Adrianna Trzepiota – recenzja

„Zwilczona” Adrianna Trzepiota – recenzja„Zwilczona” Adrianny Trzepioty to książka, o której ciężko wypowiedzieć się jednoznacznie. Sama otoczka historii jest niezwykle ciekawa, zgodna z popularnym ostatnio nurtem zwracania się ku naturze i odnajdywania spokoju w zaciszu wiejskiego domu. Przepełniona magią, duchami przeszłości, odwołaniami do intuicji, praw przyrody, pierwotnych sił i słowiańskich wierzeń, może złapać za serca wiele kobiet. To, co wymyka się ludzkiemu rozumowi stanowi największą siłę tej opowieści.

Z drugiej jednak strony napotykamy nieciekawą filozofię życiową głównej bohaterki, która opiera się na przekonaniu, że kobieta sprowadza się do roli żony, matki i sprzątaczki, jest uciskana przez męża, a jej prawdziwa tożsamość zawsze zostaje brutalnie stłamszona. Autorka jakby zapomniała, że od czasów uwielbianej przez mazurską polonistkę Marii Komornickiej wiele dobrego wydarzyło się już w kwestii równouprawnienia i nie trzeba o nie tak zaciekle walczyć. Można się więc porządnie wkurzyć, gdy wypowiada kwestie o niezależności, jaką daje kobiecie prowadzenie samochodu (sic!) i jak ta czynność pozwala się wyrwać z czterech ścian domu. Ale wszystko po kolei.

Główną bohaterką tej powieści jest Jaśmina – nieco egzaltowana nauczycielka języka polskiego o bardzo rozbudowanym życiu wewnętrznym. Jaśmina ze studiów pamięta Bachtina oraz cytuje wiersze Osieckiej. Przywołuje też Pawlikowską, ale już nie Marię Jasnorzewską, tylko Beatę. W piosenkach ulubionych zespołów szuka głębszej prawdy o rzeczywistości, wspomina też kilka filmów. Okej, autorka postarała się, żebyśmy mieli wrażenie, że Jaśmina jest oczytana, wrażliwa, a jej rozważania kulturowe podparte są znajomością literatury i szeroko pojętej sztuki. Ponadto, jak przystało na prawdziwą mazurską gospodynię, zdradza nam przepis na kociołek z ogniska i kiełbasę w piwie. Zdradza też swojego męża, ponieważ czuje się uciskana przez patriarchat, macierzyństwo, system i cały wszechświat. Odnajduje więc w sobie wilczycę, podąża za jej głosem i przeradza w husky girl – dziewczynę rzucającą wyzwanie całemu światu.

Podczas pobytu w Warszawie poznaje Władka, żonatego mężczyznę i wdaje się z nim w internetowy romans, podszyty poczuciem winy i ekscytacją, wynikającą ze świadomości robienia czegoś tylko i wyłącznie dla siebie (a nie dziecka i okropnego męża). Na szczęście Joachim tylko utwierdza Jaśminę w przekonaniu, że ich małżeństwo zaczyna przeżywać kryzys. Kobieta więc w przerwach między szkołą, zajmowaniem się córką i usługiwaniu mężowi, pisuje namiętne listy, czekając chwili spełnienia w ramionach kochanka. Takowe jednak nie do końca nadchodzi. Dlaczego? Bo mężczyźni u Trzepioty poza piciem piwa, leżeniem przed telewizorem i rozkazywaniem swoim żonom, nie przedstawiają żadnej innej wartości. „Zwilczona” aż kipi od tego typu stereotypów, krzywdzących zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn. Domyślam się, że wielu czytelnikom nie do końca przypadnie do gustu tak pojmowany feminizm. Ciężko polubić bohaterkę, której pojęcie kobiecości sprowadza się do prostych dychotomii. Jaśmina walczy sama ze sobą o prawo do robienia rzeczy oczywistych dla współczesnych kobiet, które nie muszą już budzić w sobie wilczycy, przypisywać nadzwyczajnych mocy i buntować przeciwko całemu światu. Jaśmina jednak ma potrzebę wyzwalania się spod jakiegoś jarzma. Podąża za swoją pierwotną naturą i przy pomocy magicznych sztuczek z tarotem oraz odrobiny odwagi, uwalnia tłamszone, wewnętrzne ja.

Książkę jest do bólu kobieca, dlatego powinna spodobać się fankom opowieści o zwykłych ludziach z prowincji i ich problemach. Być może znajdą się też czytelniczki, które odszukają w Jaśminie cząstkę siebie. Zakończenie powieści, pomimo ciągłego, nachalnie perswadowanego feminizmu, nie jest już tak stanowcze i jednoznaczne w swoim przekazie. Trzepiota pozostawia nas z poczuciem pewnego niedosytu i pytaniem, czy droga, którą idzie główna bohaterka, naprawdę przyniesie jej upragnione szczęście?

Zamów książkę „Zwilczona” z dodatkowym rabatem w księgarni TaniaKsiazka.pl > > >